AKCJA – POZNAJ AUTORKĘ
Imię i nazwisko: Kamila Malec
1. Jaka jest Twoja
ulubiona książka/książki (maksymalnie trzy)?
Cieżko wybrać książki, i to te ulubione, gdyż każda przeczytana
ma to coś w sobie, po co warto po nià sięgnąć.
Od kiedy tylko pamiętam jestem potteromaniakiem, więc Harry Potter
zdecydowanie widnieje na liście ulubionych książek.
Uwielbiam Whitney G. „Turbulencja” , takie proste romansidło,
dla którego zarwałam nockę a nie często mi się to zdarza :)
Hm... trzecią książką, którą uwielbiam i od której nie mogłam
się wręcz oderwać to „Czarownice nie płoną” Jenny Blackhurst.
Także mogę stwierdzić, że czytam książki bardzo zróżnicowanych
gatunków, chociaż nie ukrywam iż najbardziej wciągają mnie romanse.
2. A ulubiona piosenka?
Jest wiele piosenek które lubię słuchać. Od tłustych bitów,
przez rap, disco, latino po muzykę klasyczną. Jednak taka, która nigdy mi się
nie znudzi i którą uwielbiam zarówno za przesłanie jak i klimatyczną nutę, to
Whitney Houston- „I have nothing”.
3. Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie?
Najpiękniejsze wspomnienie to te z dnia
ślubu :) Jednak dołàczyła do niego chwila, kiedy dowiedziałam się iż
wydawnictwo zdecydowało się wydać moją pierwszą książkę :) Tego uczucia nie da
się opisać. Kiedy najpierw cieżko pracujesz by przelać swoje myśli na papier, a
później zostaje to docenione :) Warto
walczyć o spełnienie swoich marzeń!
4. Kim jest osoba, która najbardziej Cię inspiruje?
To
mój mąż. Człowiek który nauczył mnie walczyć o siebie i swoje przekonania.
Człowiek, który kompletnie nie przejmuje się zdaniem innych i uchyli nieba tym,
na którym mu zależy. Jego siła wiary, że jutro będzie lepiej jest do
pozazdroszczenia. Zawsze mowię, że idealnie się uzupełniamy, gdyż ja należę bardziej
do tych mniej wierzących w siebie i swoje zdolności. On nigdy we mnie nie
zwątpił i to tylko dzięki niemu jestem teraz w tym miejscu w jakim się
znajduje.
5. Jak zaczęła się Twoja przygoda z książkami, zarówno
czytaniem, jak i pisaniem?
Czytam od kiedy tylko sięgam pamięcią. Pamiętam, że moja pierwsza
przeczytana książka to „Dzieci z Bullerbyn”. Jednak muszę przyznać, że nie
zawsze sięgałam po nie chętnie. Lektury
które były w szkole nie przychodziły mi łatwo. Dopiero od jakiegoś czasu
postanowiłam dzielić się z innymi wrażeniami z przeczytanych książek. Założyłam
bloga i pod nazwą „Mama Na Petardzie” można mnie znaleźć w social media. Kiedy
mój mąż zauważył jaką radość sprawia mi przelewanie swoich myśli na papier
powiedział do mnie: „ napisz coś swojego. Skoro inni mogą, to dlaczego nie ty.”
I tak to się zaczęło. Zbyłam go początkowo śmiechem, bo przecież pisać recenzje
to jedno, a napisać książkę to już inna bajka. Jednak w mojej głowie powstał
pomysł, aby napisać coś innego. Coś tajemniczego, co zaciekawi czytelnika i go
zaintryguje do poznania prawdy. Osobiście uwielbiam wszelkie legendy i świat
nadprzyrodzony. Postanowiłam zrobić mieszankę wybuchową łącząc świat
rzeczywisty z tym nieznanym. Co z tego wyszło nie długo będziecie mogli się
sami przekonać, gdyż już w kwietniu premierę będzie miała pierwsza książka
serii „Na krawędzi”. Jest to książka o zakazanym uczuciu, cienkiej granicy
światów, i potędze miłości. Wplotłam tam również legendy związane z miejscami
opisanymi na kartach powieści, gdyż akcja dzieje się w autentycznych miejscach.
Może akurat zachęcę kogoś do wyruszenia śladami moich bohaterów w Szklarskiej
Porębie :)
6. Czy wydarzenia, które wydarzyły się w Twoim życiu wpływają na
to o czym piszesz?
Oczywiście, że tak. Już sama ziemska akcja książki dzieje się w miejscach, które
sama odwiedziłam i się w nich zakochałam. Nie wyobrażałam sobie nie napisać o
nich i legendach z nimi związanych. Ola,
przyjaciółka mojej bohaterki to imienniczka i odzwierciedlenie mojej
wieloletniej przyjaciółki. Ci którzy mnie znają, znajdą tam wiele wpływu mojego
życia i moich odczuć. Już sama dedykacja książki mówi sama za siebie zastępując
tysiąc słów :)
7. Gdybyś mogła zamieszkać w dowolnym miejscu na Ziemi – gdzie by
to było?
Kocham góry i zdecydowanie chciałabym mieszkać blisko nich. Marzy
mi się siedzieć z kubkiem parującej kawy i podziwiać ich widoki.
Mieszkam teraz nad samym morzem i oczywiście na to nie narzekam,
jednak gdy tylko mamy chwilę wolnego wyruszam w górskie szlaki.
8. Gdybyś miała milion złotych, co byś z nim zrobiła?
Ciężkie pytanie 🙈
Na pewno
spełniłabym swoje marzenie i poleciała do USA do prawdziwego Disneylandu 🙈 to takie małe pragnienie z dzieciństwa, żeby spędzić czas w
tym bajkowym królestwie i poczuć się jak księżniczka 😋
Wybudowałabym
sobie również mały domek, gdzieś pod lasem aby w ciszy i spokoju pisać nowe
powieści. :)
9. Skoro życie jest
takie krótkie, dlaczego nie robimy tylu rzeczy, które lubimy?
Pęd życia nie pozwala
nam czasem na spełnianie marzeń i robieniu rzeczy które lubimy. Z drugiej
strony ludzie też boją się reakcji społeczeństwa co jest bardzo przykre. Ja
uważam, że mam ogromne szczęście, mając tak cudownego męża który wspiera mnie
na każdym kroku i pozwala robić to co lubię i spełniać swoje marzenia. Jest
takim cichym aniołem, który otwiera moje skrzydła i pokazuje jak latać, kiedy o
tym zapominam. A wsparcie w tych
ciężkich czasach to podstawa do bycia szczęśliwym.
Chciałabym powiedzieć
tylko, że mimo iż czasem droga jest pod górkę, to im wyżej tym piękniejsze są
później widoki. :)
Ja zawsze lubiłam
pisać, jednak bałam się jak zostanie to odebrane. A w tym momencie mogę
stwierdzić, że robienie tego co się kocha jest cudownym uczuciem :)
10. Co robisz, gdy nikt nie patrzy? (To pytanie ma charakter
typowo humorystyczny😊)
Gdy nikt nie patrzy śpiewam. Hm… bardziej
fałszuje, bo w moim przypadku to słoń nadepnął mi na ucho :) Pamiętam, że gdy
byłam mała każdą wolną chwilę od szkoły
spędzałam u babci w leśniczówce. Upatrzyłam sobie duży pniak po ściętym drzewie
i z patykiem który służył mi za
mikrofon śpiewałam „pieją kury pieją” . Mój śpiew bardziej przypominał wojenne
okrzyki i babcia do tej pory mówi, że się nadawałam do straszenia szpaków. To były cudowne czasy.
Bardzo dziękuję za możliwość „przepytania” Cię. Mam nadzieję, że
pytania nie były problemowe.
Życzę
wszystkiego dobrego!
P.S. Jesteś
cudowna! :D
Wy również ;*
Bardzo fajny wywiad. Wstyd mi, że nie znam autorki. Zmienię to.
OdpowiedzUsuńMasz prawo nie znać, bo jej debiut dopiero się ukarze :)
Usuń