Tu mnie znajdziecie ♥

Strony

wtorek, 6 listopada 2018

#RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
"Tajemnica pod jemiołą" Richard Paul Evans

O autorze:
Richard Paul Evans „Bestsellerowy pisarz amerykański, którego wszystkie jedenaście powieści gościło na listach hitów „The New York Timesa”. Ich nakład sięgnął już jedenastu milionów, przetłumaczone zostały na dwadzieścia dwa języki, bijąc w wielu krajach rekordy sprzedaży. W Polsce nakładem Wydawnictwa Sonia Draga ukazały się: Słonecznik (2006) oraz Doskonały dzień (2006). Evans jest laureatem wielu literackich nagród, m.in. „1998 American Mothers Book Award”, „Storytelling World Award” i „2005 Romantic Times Best Women’s Novel of the Year”. Jest też założycielem organizacji charytatywnej „The Christmas Box House International” na rzecz zaniedbanych i wykorzystywanych dzieci, za pracę w której uhonorowany został „Washington Times Humanitarian of the Century Award” oraz „Volunteers of America National Empathy Award”. Evans mieszka w Salt Lake City, w stanie Utah z żoną Keri i piątką dzieci.”

O książce:
Premiera: 14 listopada 2018
Liczba stron: 288
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: znak

Opis książki: 
„Los nagradza tych, którzy mają odwagę sięgnąć po szczęście
Po odejściu żony Alex zostaje sam, z pustym kontem i raną w sercu. Pragnie poznać bratnią duszę – kogoś, kto zrozumie, jak bardzo jest samotny i spragniony miłości. Przypadkowo trafia na blog, którego autorka codziennie wysyła wzruszające listy do wszechświata.
Jej wrażliwość ożywia te zakamarki duszy Alexa, które on sam od dawna uważał za martwe. Mężczyzna decyduje się wyruszyć w szaloną podróż do urokliwego, zaśnieżonego miasteczka na drugim końcu kraju. Zamierza odnaleźć kobietę, która skradła mu serce, chociaż zna tylko jej inicjały…
Tajemnica pod jemiołą to ostatnia część trylogii „Pod Jemiołą” Richarda Paula Evansa – lekarza dusz i mistrza świątecznych opowieści. Tym razem pisarz przypomina, że szczęście wymaga odwagi, a Boże Narodzenie to najlepszy moment, żeby podarować komuś miłość.”


„-Czemu szukasz szczęście tam, gdzie je straciłeś?
-Zgubionych rzeczy zawsze szukamy tam, gdzie się zawieruszyły.”

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej książce. Nie wiedziałam jak autor nakreśla fabułę, buduje bohaterów, jaki ma styl pisania, czy kreacji wydarzeń. Miałam nadzieję, że się nie zawiodę, gdyż była to moja pierwsza świąteczna książka, jaką przeczytałam w tym roku. W związku z tym liczyłam, że moja przygoda z literaturą zimową, jak i autorem zacznie się świetnie.
Jak było? Ah… przekonajcie się sami!

Alex jest niezależnym mężczyzną, który w swoim życiu trafił na nieodpowiednią osobę. Niedługo minie rok, odkąd porzuciła go żona i okradła z wspólnych oszczędności. Mężczyzna nie potrafi się z tym pogodzić i wciąż nie ułożył sobie życia. Za namową przyjaciół postanawia poszukać szczęścia i miłości w internecie. Podczas zakładania konta na portalu randkowym trafia na pewien blog, który zaczyna obserwować. Alex postanawia postawić wszystko na jedną kartę i dowiedzieć się, kim jest tajemnicza blogerka, którą zapragnął poznać i którą zaczyna darzyć uczuciem, dzięki jej wrażliwości. Niestety, odnalezienie jej nie będzie takie proste, gdyż kobieta podpisuje się w sieci jako „LBG”. Kim jest tajemnicza kobieta? Czy Alexowi uda się ją odnaleźć? Jak się zachowa, gdy na jego drodze stanie piękna Aria? Czy zaprzestanie dla niej swoich poszukiwań? 

Ta historia nie ma w sobie zbędnych opisów, za co bardzo cenię autora. Nie lubię, gdy w historii na siłę wpisywanie są niepotrzebne elementy, byle tylko książka była bardziej obszerna. W tej powieści nie znalazłam żadnego zdania, wersu, czy słowa, które uznałabym za zbędne. Jestem naprawdę pod wielki wrażeniem, gdyż to pozwoliło mi w pełni wciągnąć się w powieść, gdyż wiedziałam, że nie marnuję czasu na zbędne opisy.

"...oto fakt, który dotyczy Ciebie, Drogi Czytelniku. Wiedziałeś, że ilość czasu, który spędzasz w internecie, jest odwrotnie proporcjonalny do Twojego ogólnego szczęścia i więzi z innymi ludźmi? Mówiąc inaczej, im więcej czasu spędzasz w internecie, tym bardziej jesteś nieszczęśliwy i wyizolowany."

Autor ma bardzo lekkie pióro, jego opisy są barwne, plastyczne. Podoba mi się sposób, w jaki opisuje poszczególne miejsca, otoczenie, te opisy nie są sztywne, ale nie są również przekoloryzowane. Są bardzo naturalne i pozostawiają miejsce dla wyobraźni.
„Nie poddawaj się. Na świecie jest mnóstwo nieodkrytych skarbów. Większość z nich to ludzie.”
Zabrakło mi trochę rozbudowanej kreacji bohaterów, uważam, że akcja rozwinęła się za szybko i muszę przyznać, że przewidziałam finał.
„...) prawdziwym problemem nie jest życie w pojedynkę, lecz samotność. Różnica pomiędzy samotnym życiem a samotnością polega na tym, że pierwsze istnieje w świecie fizycznym, a drugie w sercu. Człowiek może być sam, ale wcale nie musi być samotny, i na odwrót.”
Powieść jako całość bardzo mi się podobała, chętnie sięgnę po kolejne książki tego autora. Jestem naprawdę zauroczona jego stylem pisania, który bardzo wpasował się w mój gust. Polecam! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz