Tu mnie znajdziecie ♥

Strony

środa, 11 grudnia 2019

RECENZJA „Smak pokusy” Riva Scott


RECENZJA „Smak pokusy” Riva Scott

O książce:
Premiera: 16 grudnia 2019
Liczba stron: 494
Kategoria: romans
Wydawnictwo: WasPos

Opis książki:
„Status BESTSELLERA na miesiąc przed premierą!
Czy władczy przedsiębiorca z wielkimi pieniędzmi i jeszcze większym mniemaniem o sobie okaże się odpowiednim mężczyzną dla charakternej Hiszpanki z niewyparzonym językiem?
Maria Reyes doskonale zdawała sobie sprawę, że zbyt długo poświęcała swoje życie dla dobra innych. Wierzyła jednak, że na realizację planów i marzeń nigdy nie jest za późno. Teraz staje przed nie lada wyzwaniem: pozwolić, aby namiętność przejęła nad nią kontrolę, czy nadal ukrywać się w skorupie, która chroni ją przed kolejnymi ranami. Czy Ria oderwie się od swojej przeszłości i zaryzykuje przyszłość?
Carter Green, najbardziej rozchwytywany kawaler i biznesmen w San Francisco, zawsze dostawał to, czego chciał, nie zważając na konsekwencje. Teraz pragnie jej, temperamentnej kobiety, która potrafi mu się postawić. Odkryje jednak, iż na drodze do szczęścia los postawi im wiele przeszkód. Czy uda mu się uchronić ich przed nieoczekiwanym zagrożeniem?
Ich światy nigdy nie miały prawa się połączyć. Jednak nie mogli zaprzeczyć, że pokusa smakuje najlepiej.”

Moja opinia:
„Smak pokusy” to debiut pisarki ukrywającej się pod pseudonimem Riva Scott.

Autorka wykreowała bardzo charakterne postacie, które przypadły mi do gustu.
Zwłaszcza Ria, kobieta z pazurem. Lubię taki typ bohaterek, które wiedzą, czego chcą i potrafią o to walczyć. Ta kobieta jest temperamentna, zadziorna, a przy tym niezwykle wrażliwa. Jej osobowość kształtowała się w trudnych warunkach, bowiem od czternastego roku życia była wychowywana tylko przez matkę, która nie radziła sobie z utratą męża. Ria przejęła domowe obowiązki, w tym opiekę nad dwójką młodszego rodzeństwa. Każdego dnia starała się zapewnić wszystko, czego potrzebowała jej rodzina. Pragnęła dać rodzeństwu to, czego ona sama już nie miała – beztroskę i dłuższe dzieciństwo, poczucie zależności od kogoś.
Życie ukształtowało Rię tak, że umiała zawalczyć o siebie i w końcu spełniło się jej marzenie…

Carter to przystojny biznesmen. Dorastał w domu, gdzie nie mógł liczyć na innych. Wychowany bez miłości był zdany tylko na siebie. To jednak nie sprowadziło go na złe tory, wręcz przeciwnie. Stał się młodym geniuszem i mając dwadzieścia lat założył swoje imperium – Green Corp. Młody mężczyzna mimo, iż odnosi sukcesy zawodowe, to w sprawach uczuciowych zupełnie sobie nie radzi.
Brak miłości rekompensuje sobie kontaktami z przypadkowymi kobietami.

Życie bohaterów zmienia swój tor w momencie, gdy się poznają. Charakter Rii i upór Cartera nie pozwolą Wam się nudzić, wsiąkniecie w tę historię tak, jak ja.

Naprawdę trudno oderwać się od śledzenia losów tych bohaterów, zwłaszcza, że autorka zdecydowała się na mój ulubiony typ narracji – prowadzony naprzemiennie z perspektywy obu bohaterów. Dzięki temu miałam okazję lepiej zrozumieć te postacie, które są fenomenalne i przezabawne.

Podoba mi się to, ż udało mi się wyczuć chemię między bohaterami. Ta relacja nie była sucha, nudna. Napięcie było budowane stopniowo, a dopiero po czasie wrzało. Nic nie było sztuczne, a akcja toczy się bardzo dynamicznie. Temperament Rii mnie rozłożył na łopatki. Ta kobieta jest taką petardą, że na pewno długo o niej nie zapomnę. Jestem pod wrażeniem kreacji tej bohaterki i chciałabym mieć taką osobę w swoim otoczeniu, bo przy niej nie można się nudzić.

„Smak pokusy” to książka o namiętności, o pragnieniach, zmianach, nadziei. To również książka o pasji, o szukaniu siebie, dążeniu do celu, trosce o innych, o relacjach międzyludzkich, a przede wszystkim o emocjach.

Czekam na więcej.

W książce znajdziecie również moją rekomendację:
"Smak pokusy to intrygujący debiut polskiej pisarki, który zaprowadzi Was prosto w ramiona gorącego romansu. Główna bohaterka to kobieta z charakterem, która nie da się ujarzmić nawet mężczyźnie ze snów. Ta powieść dostarczy Wam wielu wrażeń, wraz z bohaterami będziecie się śmiać, marzyć i walczyć o swoje!" – Agnieszka Nikczyńska-Wojciechowska, Książki takie jak my

1 komentarz:

  1. Dzięki za recenzję. Chętnie przeczytałabym taką powieść.

    OdpowiedzUsuń