wtorek, 6 sierpnia 2019

POZNAJ AUTORKĘ - Małgorzata Falkowska



AKCJA – POZNAJ AUTORKĘ



Imię i nazwisko: Małgorzata Falkowska

1. Jaka jest Twoja ulubiona książka/książki (maksymalnie trzy)?
Uwielbiam Oskara i Panią Różę, Przerwaną lekcję muzyki i Chce się żyć.

2. A ulubiona piosenka?
Krąg życia bezapelacyjnie, a dla „starszych” to We are young, bo to o mnie. Lubię też słuchac Il Divo i Moniki Urlich

3. Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie?
Chyba mój ślub, który w marzeniach był idealny od A do Z, a w praktyce wyszedł dzień rodem z opisu ślubu w mojej książce Mąż potrzebny na już 😊 mimo to był to najpiękniejszy dzień w moim życiu.

4. Kim jest osoba, która najbardziej Cię inspiruje?
Chyba mój mąż prosił o to pytanie, bo to on jest moją inspiracją. 90% pomysłów powstało z czegoś związanego z nim. Gry, wyjazdy, rozmowy itp.

5. Jak zaczęła się Twoja przygoda z książkami, zarówno czytaniem, jak i pisaniem?
Z czytaniem to nawet nie pamiętam, bo tak dawno to było. Ale kochałam książki od zawsze na tyle, że w wakacje najpierw siedziałam kilka tygodni i nadrabiałam czytanie. Tak, byłam nudna dla moich znajomych 😊 a z pisaniem. Kurde, jak napiszę, że od esejów pisanych na zaliczenie dla mnie i nie tylko to chyba nie będzie tragedii 😊

6. Czy wydarzenia, które wydarzyły się w Twoim życiu wpływają na to o czym piszesz?
Patrząc na różnorodność gatunków wolę powiedzieć, że nie.

7. Gdybyś mogła zamieszkać w dowolnym miejscu na Ziemi – gdzie by to było?
Jak napiszę, że Aruba to znów będzie śmiech, że to dla flamingów.

8. Gdybyś miała milion złotych, co byś z nim zrobiła?
Kupiła dom i spłaciła kredyt 😊 jak ktoś ma na zbyciu to ja chętnie przyjmę 😊

9. Skoro życie jest takie krótkie, dlaczego nie robimy tylu rzeczy, które lubimy?
Bo nie mamy na to czasu? Praca i obowiązki zajmują zbyt dużo czasu i gdybym była w rządzie to bym zmieniła tryb pracy do max 4 dni, żeby było sprawiedliwie, a i bezrobocie by spadło 😊

10. Co robisz, gdy nikt nie patrzy? (To pytanie ma charakter typowo humorystyczny😊)
Ależ mi nie przeszkadza patrzenie, wolę, jak nie słyszą, bo wtedy mogę śpiewać, a głosu nie mam i mówię to ja, osoba niedosłysząca.

Bardzo dziękuję za możliwość „przepytania” Cię. Mam nadzieję, że pytania nie były problemowe. 

Życzę wszystkiego dobrego!

1 komentarz:

Popularne posty