wtorek, 17 grudnia 2019

POZNAJ AUTORKĘ - Katarzyna Janus




AKCJA – POZNAJ AUTORKĘ


Imię i nazwisko: Katarzyna Janus

1.Jaka jest Twoja ulubiona książka/książki (maksymalnie trzy)?
To bardzo trudno uznać jedną, czy nawet trzy powieści za swoje ulubione. Ja mam ich bardzo wiele, ale spróbuję wymienić te trzy-
Jane Austen „Duma i uprzedzenie”, Frances Mayes „Pod słońcem Toskanii”, Harper Lee „Zabić drozda”. Jednak to nie wszystkie, bo jeszcze… Ups, miały być trzy.

1.     A ulubiona piosenka?
Ostatnio Dana Winner śpiewająca „One Moment in Time”.  

3. Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie?
Dwa- za każdym razem kiedy po raz pierwszy ujrzałam swoje nowonarodzone dzieci.

4. Kim jest osoba, która najbardziej Cię inspiruje?
Nie mam jednej osoby, która inspirowałaby mnie w życiu. Takich osób jest kilka, może więcej. Czerpię od nich dobrą energię, słucham ich rad… To na pewno są moje przyjaciółki, moja mama, córka. Bardzo ważną osobą w moim życiu był mój tato…Pamiętam, jak uwielbiał czytać po raz kolejny „Przygody dobrego wojaka Szwejka”, „Iliadę”, czy też po kolei dzieła Słowackiego z kilkutomowego wydania, które dostał w nagrodę za udzielanie się w kółku teatralnym podczas nauki w gimnazjum, które to było odpowiednikiem naszego dzisiejszego liceum.

5. Jak zaczęła się Twoja przygoda z książkami, zarówno czytaniem, jak i pisaniem? Czytam, odkąd pamiętam, a pisać zaczęłam przed czterema laty, zainspirowana przez jedną z moich przyjaciółek, która podczas któregoś z naszych babskich spotkań zadała nam pytanie: „Pomyślcie, że zaczynacie życie od nowa, co chciałybyście w nim robić? Ale to musi być pierwsza myśl, która wam przyjdzie do głowy.” I ja wówczas pomyślałam, że chciałabym napisać książkę. Bardzo mnie ta myśl zdziwiła, bo nigdy taki pomysł nawet nie zaświtał w mojej głowie. Krótko potem pojechałam na wyspę Fohr na Morzu Północnym, a po miesiącu sama na swoje pierwsze w życiu wakacje w pojedynkę. I wówczas pomyślałam sobie – a może by tak spróbować napisać tę książkę? I umieścić akcję na wyspie Fohr?
I tak to się zaczęło…

6. Czy wydarzenia, które wydarzyły się w Twoim życiu wpływają na to o czym piszesz?
Tak, dużo ze mnie jest w moich książkach. Moje życie, moje doświadczenia, przeżycia i rozterki przeplatam z fikcją, która powstaje w mojej wyobraźni.

7. Gdybyś mogła zamieszkać w dowolnym miejscu na Ziemi – gdzie by to było?
Toskania, zdecydowanie Toskania!

8. Gdybyś miała milion złotych, co byś z nim zrobiła?
Po jednej trzeciej oddałabym moim dzieciom, a pozostałą cześć zostawiłabym sobie, zdecydowanie mniej bym pracowała, podróżowała i może wreszcie miałabym więcej czasu na pisanie, nie musiałabym zarywać nocy.

9. Skoro życie jest takie krótkie, dlaczego nie robimy tylu rzeczy, które lubimy?
Bo przytłaczają nas obowiązki, gonimy za pieniędzmi, marnujemy czas na sprawy mało istotne. Zacytuję fragment z mojej ostatniej książki, nad którą jeszcze pracuję, ale słowo „koniec” zostało już napisane.
- Ten świat jest popieprzony na głowę- powiedział sąsiad, kiedy nie było już słychać żadnych hałasów. –Jednym ludziom odwala, kiedy mają za dużo kasy, inni walczą o życie chociaż są biedni, a jeszcze inni popełniają samobójstwa, mimo że mają pieniądze i sławę. Szczęśliwość i chęć do życia ma się w sercu , nie w portfelu. Podobnie jak dobro i zło, łagodność i przemoc… Ach, niesprawiedliwy jest ten świat!”

10. Co robisz, gdy nikt nie patrzy? (To pytanie ma charakter typowo humorystyczny😊)
Z pewnością głupie miny…

Bardzo dziękuję za możliwość „przepytania” Cię. Mam nadzieję, że pytania nie były problemowe.
Życzę wszystkiego dobrego!
Dziękuję za możliwość opowiedzenia o sobie. A pytania… dały do myślenia.

2 komentarze:

Popularne posty