RECENZJA: „Playboy za sterami” Vi Keeland, Penelope Ward
O autorkach:
Vi Keeland pochodzi z Nowego Yorku. Ma trójkę dzieci, które zajmują większość
jej wolnego czasu.
Jest molem książkowym, znana jest tego, że czyta podczas układania włosów,
chodzenia, sprzątania, aktywności sportowych, oraz często podczas udawania, że
pracuje.
Jak sama o sobie mówi: w dzień jest nudną panią adwokat, w nocy zaś ekscytująca
pisarką New York Timesa oraz USA Today Best Selling.
Penelope Ward wychowała się w Bostonie z piątką
starszych braci. Obecnie wraz z mężem i dwójką dzieci mieszka w Rhode Island.
Niegdyś była prezenterką wiadomości. Nie może żyć bez książek, kawy i
weekendowych spotkań z rodziną i przyjaciółmi.
O książce:
Data wydania: 20 listopada 2018
Liczba stron: 280
Kategoria: romans
Wydawnictwo: Editio
Opis książki:
„Przed dokonaniem najważniejszego wyboru w swoim życiu należy
się zastanowić. Najlepiej pojechać gdzieś na kilka dni i porządnie wszystko
przemyśleć. W takiej sytuacji ani ognisty flirt, ani spontaniczny wypad do
Brazylii u boku przystojnego podrywacza nie jest dobrym pomysłem. Nawet jeśli
ten podrywacz jest pilotem pełnym nieziemskiego czaru, a przy tym ma naprawdę
słodki dołeczek w brodzie.
Kendall Sparks poznaje Cartera Clynesa na
lotnisku w takim właśnie momencie. I podejmuje najgorszą z możliwych decyzji —
wdaje się w emocjonujący flirt. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że to nie może
się dobrze skończyć. Co gorsza, wkrótce odkrywa, że jest zauroczona tym
wysokim, ciemnowłosym playboyem. I jest gotowa ruszyć za nim w najdziwniejsze
zakątki świata, aby mu towarzyszyć, bo staje się coraz bardziej uzależniona od
magnetycznej osobowości Cartera. I kocha go miłością, która każe jej widzieć w
nim mężczyznę na dobre i złe, ojca swoich dzieci, z którym chce zbudować
prawdziwy dom.
A Carter jest przecież playboyem i podrywaczem,
czyż nie?
Ta ciepła i pogodna opowieść rozpoczyna się jak
start samolotu: szybko nabiera tempa i wysokości. Toczy się w różnych pięknych
miejscach: w Brazylii i w Dubaju, w Amsterdamie i na Florydzie. Między Kendall
i przystojnym pilotem pojawia się namiętność, tęsknota, a przede wszystkim
przemożna wola bycia z ukochaną osobą. Playboy i dziewczyna na rozdrożu: ta
historia wciągnie Cię bez reszty!
Już wcześniej wyrosły Ci skrzydła. Teraz tylko
musisz nauczyć się latać.”
Kendall
stoi na rozstaju dróg i nie wie w jakim kierunku ma biec jej dalsze życie. Nie
wie też, że pewien przystojny pilot Carter przyczyni się do podjęcia decyzji,
które będą nieodwracalne. Spotkali się na lotnisku i od pierwszych chwil między
nimi zaiskrzyło, ale to, z czym zmaga się nasza bohaterka nie pozwoliło aby za
szybko przekroczyć granice.
Kendall musi wybrać między spadkiem, a sobą. Wydaje się, że wybór jest oczywisty, ale nic nie jest w życiu czarno – białe. Szarość jest wszędzie i o tym przekona się nasza bohaterka. Za namową Cartera, który stał się zapalnikiem jej przygód, rusza do Brazylii, nie wie jeszcze, że Carter nie odpuści i będzie blisko niej. Ten pilot, to mężczyzna, który nie przywiązuje wagi do swojego życia playboya, nie potrafi utrzymać rąk przy sobie, ale gdy na horyzoncie pojawia się ona, coś w nim się zmienia, ale czy da się w prosty sposób zrezygnować z własnych przyzwyczajeń? Gdzie one doprowadzą? Dajcie się im porwać w wir przygód, które będą bawić, wywoływać radość, ale i pokażą prawdziwe oblicze Cartera jak i Kendalli.
Kendall musi wybrać między spadkiem, a sobą. Wydaje się, że wybór jest oczywisty, ale nic nie jest w życiu czarno – białe. Szarość jest wszędzie i o tym przekona się nasza bohaterka. Za namową Cartera, który stał się zapalnikiem jej przygód, rusza do Brazylii, nie wie jeszcze, że Carter nie odpuści i będzie blisko niej. Ten pilot, to mężczyzna, który nie przywiązuje wagi do swojego życia playboya, nie potrafi utrzymać rąk przy sobie, ale gdy na horyzoncie pojawia się ona, coś w nim się zmienia, ale czy da się w prosty sposób zrezygnować z własnych przyzwyczajeń? Gdzie one doprowadzą? Dajcie się im porwać w wir przygód, które będą bawić, wywoływać radość, ale i pokażą prawdziwe oblicze Cartera jak i Kendalli.
Ciężko
jest stworzyć duet pisarski, który będzie czytało się płynnie i tak lekko, ale Vi Keeland i Penelope Ward osiągały to. Stworzyły świetną
historię, od której nie można się oderwać. W książce jest bardzo jasne
przesłanie, dotyczące dóbr materialnych. Podporządkować im życie, to jak dać
zamknąć się w klatce, ale czy zawsze jest wybór? Czy wybór z cyklu „wszystko
albo nic” jest łatwy? Na pewno nie. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć i nasza
bohaterka przechodzi taką właśnie drogę ku dorosłości, ku życiu, bo to co przeżywała
dotychczas, to zaledwie namiastka prawdziwego, dojrzałego życia. Wybierała zawsze
ostrożne opcje, ale przecież życie polega na ryzyku i Kendall dała się ponieść
temu ryzyku na lotnisku, w chwili pojawiania się Cartera. Od takiego faceta
powinno się trzymać z daleka, jeśli chce się uchronić siebie, ale nie jest to
proste. Carter to po prostu Carter, czyli mężczyzna zabawny, pewny siebie, ale
i uroczy, a jego serce, choć głęboko skrywane (dosłownie i w przeności) to coś,
co potrafi zadziałać, aby okazać je bezinteresownie innym.
„Playboy za sterami” to powieść o dynamicznej akcji, humorze,
który jest przelany na papier, opisach, które nie nudzą, ale pozwalają nam
zobaczyć to, co autorki chcą przekazać. „Playboy za sterami” to powieść ubrana w
uczucia, które spotyka się w najmniej oczekiwanym momencie życia, ale chyba tak
jest właściwie. Niestety, to jest życie i nie można się uchronić od błędów i
nasi bohaterowie też je popełniają, ale czy uda im się je naprawić?
Ta książka to umilacz wieczoru po ciążki dniu, ale nie tylko, bo jest
dobra na wszystko. Rozgrzeje, może w pewnym momencie wzruszyć, ale
najważniejsze jest to, że się o niej nie zapomni po odłożeniu, bo zapada
głęboko w pamięci. Mnie ta historia przekonała, dlatego szczerze polecam. Czyta
się szybko i przyjemne, a w pamięci zostaje na dłużej.
Teraz już wiemy, że ta książka musi trafić w nasze rączki :D
OdpowiedzUsuń