RECENZJA "Nieśmiała" Sarah Morant
O autorce:
Sarah Morant to nastoletnia belgijska autorka, która zadebiutowała swoją powieścią "Nieśmiała". Na co dzień publikuje teksty na portalu wattpad.
O książce:
Data wydania: 3 października 2018
Liczba stron: 456
Kategoria: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Feeria Young
Opis książki:
"Niemota. Święta Dziewica. Lodówa... Eleonore zna doskonale te wszystkie wyzwiska. Stara się puszczać je mimo uszu... a raczej stara się nie okazywać, że robią na niej wrażenie. Bo tak naprawdę wolałaby po prostu zniknąć. Może wtedy nie musiałaby słuchać tych wszystkich obelg, które spadają na nią pomimo... a może właśnie dlatego, że stara się być przezroczysta. Nie zawsze tak było. Nieśmiałość Elie to nie przyczyna, ale skutek traumatycznych przejść sprzed kilku lat. Ostatnie, na co dziewczyna ma ochotę, to słuchać głupich uwag pod swoim adresem. Bo wszystkie trafiają ją prosto w serce.
Podczas gdy Eleonore ćwiczy stawanie się niewidzialną dla otoczenia, podstępem w jej łaski usiłuje wkraść się Jason, nowy uczeń jej szkoły. Chłopak pokazuje przy tym wszystkie swoje twarze - od tandetnego flirciarza, przez mistrza ironii, aż po oblicze, które robi na Elie największe wrażenie. Okazuje się, że pod maską zawadiaki i podrywacza Jason skrywa też niezwykłą umiejętność bycia... przyjacielem. A właśnie za tym Elie najbardziej tęskni: za przyjacielem, który odszedł, zostawiając ją samą sobie w najgorszym możliwym momencie, gdy pewnego popołudnia jej życie roztrzaskało się w drobny mak. Ale czy nowa, szalona znajomość na pewno wróży coś dobrego? Gdy Eleonore nie potrafi już zapanować nad mętlikiem w głowie, przeszłość ponownie daje o sobie znać, a sprawy zaczynają toczyć się w niespodziewany sposób.
Oto historia przejmująca, smutna, ale niepozbawiona szczęśliwego zakończenia, która da ci nadzieję, jeśli ją straciłaś, i pozwoli uwierzyć w to, że wszystko może mieć swój happy end."
Bardzo chciałam sięgnąć po tę książkę, zwłaszcza, że jest to debiut młodej osoby, nastolatki. W dodatku pochodzącej z kraju, z którego chyba nie czytałam jeszcze żadnej pozycji. Intrygowała mnie myśl, że mogę sięgnąć po coś nieznanego, świeżego. Mogę zaznać powiewy świeżości, głosu młodego pokolenia, który dotyczy tak poważnej i wbrew pozorom trudnej tematyki.
Jak mówi sam tytuł, poznamy tutaj bohaterkę nieśmiałą, którą jest Eleanore. W szkole jest wyśmiewana, obrażana i jak możecie się domyślić, nie czuje się z tym dobrze. Stara się trzymać w cieniu, pozostać niezauważona, jednak jej ogniste włosy i różnobarwne tęczówki oczu zupełnie jej tego nie ułatwiają. Jest dziewczyną zjawiskową, obok której nie da się przejść obojętnie.
Warto zaznaczyć, że rudowłosa nie ma już przyjaciół. Dwie bliskie jej osoby zostawiły ją samą, przestała być im potrzebna, znudziła się, czy po prostu nie chcieli dłużej zadawać się z "niemotą"?
Jednak wszystko może się zmienić, gdy do akcji wkracza młody chłopak, który zdaje się interesować główną bohaterką. Jest nią zauroczony? Pragnie zdobyć jej zaufanie, aby potem zadać bolesny cios? Czy po prostu o coś się założył?
Dodam jeszcze, że Eleanore nie od zawsze była nieśmiała. Kiedyś radość gościła w jej sercu, a uśmiech na twarzy. Jednak samotność nikomu nie służy. Nastolatka nie ma jak budować poczucia własnej wartości, nie słyszy od nikogo, że jest potrzebna, nie czuje się kochana, ważna. Brak jej bliskości drugiego człowieka, tej stabilności emocjonalnej. Nie ma komu zaufać, powierzyć swoich trosk, zmartwień, czy z kim podzielić się swoimi radościami, sukcesami.
Nieśmiałość jest zjawiskiem powszechnym i nie jest to problem tylko naszych czasów. Jest ona z nami od zawsze, doświadczyć jej może każdy w mniejszym, czy większym stopniu. Jednak należy pamiętać, aby pomagać osobom, które tego doświadczają, a nie je piętnować, krytykować, czy wytykać palcami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz