RECENZJA
„Down by the river. Statkiem na dno.” Magdalena Brzezińska
O
książce:
Data wydania: 15 kwietnia 2019
Liczba stron: 266
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: NovaeRes
Opis
książki:
„Kiedy młoda
dziewczyna próbuje odnaleźć własny sposób na życie, niechcący może wpakować się
w poważne tarapaty... Doświadczyła tego Natalia, pasjonatka podróży, która
postanowiła rozpocząć pracę na statku pasażerskim. Obiecywane góry złotych
monet i poszerzenie horyzontów szybko okazują się zwykłym kłamstwem, a Natalia
trafia w sam środek piekła na wodzie. Oszukana przez armatora statku i załogę
zostaje porzucona bez bagażu i pieniędzy gdzieś w Niemczech. Kiedy w końcu
udaje jej się dotrzeć do Polski, postanawia zawalczyć o swoje i kieruje sprawę
na policję, mając nadzieję, że sprawiedliwość będzie po jej stronie...
Inspiracją dla powieści „Down by the river” były
prawdziwe wydarzenia, które autorka postanowiła spisać ku przestrodze młodych
dziewczyn, pragnących swoją pasję do podróżowania przekuć w sposób na łatwy
zarobek. To również historia o tym, że jedyną rzeczą, jakiej nikt nie może nam
odebrać, jest godność. Nawet gdy traci się wszystko, co nam dane.”
Moja
opinia:
Główna bohaterka tej powieści to kobieta, która chciała
spełniać swoje marzenia. Była ufna i wierzyła w ludzką uczciwość i dobroć.
Niestety, ślepo zauroczona marzeniami straciła czujność i skusiła się na
ofertę, która była piękna tylko w opisie.
Natalię spotkało niebezpieczeństwo, bowiem w konsekwencji
wielu nieprzyjemnych wydarzeń została porzucona w obcym kraju bez niczego.
Jednak siła walki o własną godność nie daje jej się nad sobą użalać. Dziewczyna
bierze sprawy w swoje ręce i z podniesioną głową wraca do kraju, gdzie pragnie
zawalczyć o sprawiedliwość.
Autorka inspirując się prawdziwymi wydarzeniami napisała
powieść, ku przestrodze młodych dziewczyn pragnących wyruszyć w nieznane. Główna
bohaterka to niebywale silna kobieta, która swoją postawą ukazuje, jak wiele są
w stanie wytrzymać kobiety, jak wiele nadziei w sobie mają, gdy wierzą w
powodzenie swojej misji. Natalia pragnęła sprawiedliwości i w tym celu zgłosiła
sprawę na policję. Nie bała się stanąć oko w oko z sprawcami tragicznych
wydarzeń, bowiem nie chciała, aby udało się im skrzywdzić kolejne młode
dziewczyny, które miały podobne marzenia.
Jaki będzie finał tego starcia?
Czy uda się wygrać walkę o sprawiedliwość?
Tego dowiemy się dopiero w kolejnej części, na którą
niecierpliwie czekam.
Książka bardzo mi się podobała, jest napisana w bardzo interesujący
sposób. Ponadto jest bardzo realistyczna, co wpływa na przyjemność z czytania.
„Down by the river” to powieść o niespełnionych marzeniach,
o szukaniu sprawiedliwości, o walce o swoją godność, o walce o siebie i o
nadziei.
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz