RECENZJA „Zastępcza miłość” Beata Majewska
O książce:
Data wydania: 5
czerwca 2019
Liczba stron: 416
Kategoria: romans
Wydawnictwo: LIRA
Opis książki:
„Wielki świat, zakazane uczucie i kusząca
propozycja…
Julia, skromna studentka z Polski, przyjmuje
nietypowe zlecenie od amerykańskiego milionera, które całkowicie odmienia jej
życie. Przed Julią otwiera się inna rzeczywistość, w której luksus, wielkie
pieniądze i zdradzieckie intrygi są na porządku dziennym. Pośrednikiem w
transakcji jest czarnoskóry Diamond King. Jednocześnie między nim a Julią rodzi
się uczucie. Jest to jednak miłość niemożliwa, która nie powinna się zdarzyć.
Sytuacja dodatkowo komplikuje się, gdy w rodzinie milionera dochodzi do
tragedii, co stawia pod znakiem zapytania powodzenie całego przedsięwzięcia…
Czy ta historia zakończy się jak bajka o
Kopciuszku?”
Moja opinia:
Wydawnictwo LIRA
oddało w ręce czytelników cudowną książkę, która od początku przyciąga wzrok piękną
okładką.
Cóż, musze
przyznać, że uległam i zapragnęłam przeczytać tę książkę.
Akcja powieści
odgrywa się w Monako, kraju, który słynie z przepychu, luksusu i pokus. Młoda
studentka (polka) postanawia właśnie tam spędzić swoje wakacje. Wraz z nią jadę
przyjaciółki, które pragną świetnie się bawić na Lazurowym Wybrzeżu. Gorący
klimat, elegancja i bajeczne widoki sprzyjają relaksowi.
Główna bohaterka,
Julia, poznaje czarnoskórego przystojniaka, który od początku okazuje
zainteresowanie młodą polką. Mężczyzna składa naszej bohaterce propozycję,
która nie jest dość typowa, ale wiąże się z ogromną sumą pieniędzy. Studentka
zaślepiona wizją lepszego życia, w którym będzie mogła kupić mieszkanie dla
siebie i matki zaczyna się zastanawiać nad propozycję Diamonda.
Wszystko zaczyna się
komplikować, gdy między Julią i Diamondem zaczyna rodzić się uczucie…
Autorka stworzyła
naprawdę ciekawą historię, w której bogactwo, luksus i wygodne życie odgrywają
wielką rolę. Bohaterowie mają ciekawe osobowości i naprawdę przyjemnie
spędziłam z nimi czas. Bardzo polubiłam Julię, która od początku stała mi się
bliska. Dziewczyna miała ciekawą osobowość i jej postępowanie w całości było
kierowane miłością. Była cudowną córką, której miłość do matki była niesamowita.
Beata Majewska
poruszyła w swojej powieści ważne kwestie, które sprawiają, że ta historia
nabiera głębszego znaczenia. Nie jest to lekki romans, który nie zostawia za
sobą przesłania, lecz wartościowa książka, która ukazuje realia współczesnego
świata.
„Zastępcza miłość”
zrobiła na mnie duże wrażenie. Wciągnęłam się w fabułę, która mnie do siebie
przekonała. Autorka ma lekkość pisania, oraz w ciekawy sposób przedstawia
dialogi między bohaterami. Książka nie jest pozbawiona emocji i nadaje się jako
idealna lektura na lato.
Polecam.
Bardzo ciekawie napisana recenzja😊
OdpowiedzUsuń