RECENZJA „”Kolekcjonerka” Marta Motyl
O autorce:
„Opisywane historie nasyca emocjami i erotyką. Nie istnieją w
nich granice obyczajowe ani granice wyobraźni. Z
wykształcenia jest historyczką sztuki. Współpracuje z artystami, instytucjami
kultury, fundacjami, tworząc teksty poświęcone m.in. malarstwu, grafice,
rysunkowi. Wielbicielka niekonwencjonalnych połączeń w sztuce i w życiu”
O książce:
Data wydania: 8
maja 2019
Liczba stron: 352
Kategoria: romans
Wydawnictwo: Lira
Opis książki:
„Bohaterka książki, Magda, nazywa siebie gejszą. Podsyca i realizuje
pragnienia, pozuje do aktów. Zostaje płatną kochanką starszej od siebie
Mecenaski. Pod podszewką erotycznej relacji kryją się niejednoznaczne motywy i
niejeden sekret… Czy niosą historie z przeszłości? Czy zaważą na przyszłości?
Zanurz się w buzujących nastrojami zwierzeniach Magdy i dopieść zmysły lekturą!”
Moja opinia:
W moje oko wpadła
intrygująca okładka, oraz blurb, który od początku nie dawał mi spokoju.
Wyrafinowanie czy wyuzdanie?
Pragnienie
poznania odpowiedzi na to pytanie skłoniło mnie do sięgnięcia po najnowszą
powieść Marty Motyl, którą dopiero odkrywam. Jest to moje pierwsze spotkanie z
autorką, która lubuje się w zmysłowej tematyce erotyzmu.
Magda wie czego
chce. Jest pewną siebie kobietą, która nie wstydzi się gonić za marzeniami, czy
sięgać po to, czego pragnie. Młoda, atrakcyjna i zupełnie niestereotypowa.
Łamie wszystkie schematy i zajmuje się handlem swoim ciałem. Nie wstydzi się
siebie, swojego ciała, tego co robi. Kocha obiektyw, kocha być przed nim nago,
pragnie być pożądana i nie przeszkadza jej oddawanie swojego ciała za
pieniądze, nawet w niezbyt przyjemnym miejscu jakim jest publiczna toaleta. Mimo
wszystko nie uważa się za prostytutkę. Skoro lubi dobrze się bawić, uprawiać
seks, a w dodatku może na tym zarabiać, to chyba wszystko jest w porządku,
prawda?
Kobieta czerpie z
życia garściami, nie dbając o moralność, o to, co powiedzą inni ludzie. Dla
niej liczy się tu i teraz.
Co do głównej
bohaterki… Mam mieszane uczucia, aczkolwiek podobało mi się to, jak bardzo jest
świadoma siebie. Swoich potrzeb, pragnień. Nie bała się oceniania, nie czuła
się gorsza od innych. Pracowała zarówno na zlecenia kobiet, jak i mężczyzn,
wszystkich traktując równo.
Podoba mi się to, że
mimo iż jest to literatura erotyczna, nie jest to książka wulgarna. Wszystko
opisane jest w dobrym smaku, opisy są bardzo plastyczne i sprawiają, że wyobraźnia
pracuje na bardzo wysokich obrotach.
Historia młodej
kobiety i jej sponsorki skłania do refleksji. Powieść zawiera w sobie naprawdę
ciekawe wątki, akcja jest dynamiczna. Duży plus dla autorki za ciekawy dobór scen,
które zamieściła w swojej książce. Poza opisami aktów, mamy również ukazane
relacje bohaterów z innymi ludźmi, z rodziną. Mamy pokazane ich portrety
psychologiczne.
Książka wywarła na
mnie duże, pozytywne wrażenie.
Recenzja zachęcająca. Dzięki.
OdpowiedzUsuń