poniedziałek, 10 września 2018

#RECENZJA
"Lato koloru wiśni" Carina Bartsch

O autorce:
Carina Bartsch - urodzona w 1985 r. w  Erlangen. Niemiecka autorka powieści młodzieżowych. Sławę przyniosły jej dwie powieści dla młodzieży, utrzymane w konwencji romansu akademickiego pt. "Lato koloru wiśni" i "Zima koloru turkusu".

O książce:
Data wydania: 17 czerwca 2015
Liczba stron: 496
Kategoria: literatura współczesna
Cykl: Lato koloru wiśni
Tom: 1
Wydawnictwo: Media Rodzina

Opis książki:
"Lekkie love story utrzymane w konwencji romansu akademickiego. Emely, obdarzona odrobinę sarkastycznym poczuciem humoru studentka literaturoznawstwa, szczerze cieszy się z przeprowadzki jej najlepszej przyjaciółki do Berlina. Nie wie jeszcze, że szalona Alex zamierza zamieszkać w mieszkaniu swojego brata, przystojnego, szmaragdowookiego bruneta, z którym Emely łączą niemile wspomnienia. Na szczęście wkrótce dziewczyna otrzyma romantyczny mail od tajemniczego wielbiciela..."


"A przecież książki to jeden z najcenniejszych darów na ziemi. Kunsztownie zestawione słowa, które zmieniały się w melodię, a potem w obrazy. Białe, puste kartki, na których powstawały światy większe od wszechświata. Przestrzenie, które wciągały ludzi i kazały im zapominać o wszystkim wokół. Literatura była magicznym zaklęciem, któremu całkowicie uległam."

Emely ma dwadzieścia trzy lata, jest studentką, której życie zmienia się, gdy jej przyjaciółka przeprowadza się do Berlina. Konsekwencją tej sytuacji jest konieczność ponownego spotkania brata Alex, którego główna bohaterka nie darzy sympatią. Emely nawiązuje znajomość z tajemniczym Luca, kompletnie ignorując brata przyjaciółki, który wydaje się być nią zainteresowany.

"Ale to działa -powiedział pewnym siebie głosem- Lecisz na mnie.
-Lecę na ciebie jak zepsuty szybowiec."

"Lato koloru wiśni" to lekka opowieść z dużą ilością sarkazmu między główną bohaterką a Elyasem, bratem Alex. Młodzieńcze życie, chwile na uczelni, humor, ironia i cała gama uczuć to to, co wypełnia tę książkę po brzegi.

"- Gilotyna, ukamienowanie, rozstrzelanie czy stryczek?
- Hmmm? – zapytałam.
- Patrzysz na mnie z taką złością, jakbyś już myślała o morderstwie. A ja pytam, w jaki sposób.
- Chwilowo najchętniej posłużyłabym się ręcznym granatem. Poszłoby najszybciej."

Cały czas zastanawiałam się jak to jest z tą miłością sprzed lat. Czy można powrócić do tego, co było? Czy lepiej szukać szczęścia w nowym miejscu? Czy zależy to od powodu rozstania? Zdecydowanie tak. Zależy to od wielu rzeczy a w tym przypadku między bohaterami niby jest niechęć, ale chyba tylko dlatego, aby ukryć prawdziwe uczucia i szczere intencje.

"Gdyby na świecie żył tylko jeden człowiek, z pewnością nie zwracałby uwagi na to, czy jego cholerne buty pasują do cholernej szminki! A jeśli ktoś robił to tylko po to, żeby podobać się mężczyznom, było mi go zwyczajnie żal."

Cięty humor głównej bohaterki jest elementem tej powieści, który zauroczył mnie najbardziej. Słowa, które często wypowiada w kierunku Elyasa są po prostu komiczne i trudno się nie roześmiać!

"- Podoba Ci się mój samochód? - zapytał Elyas.
- Dokładniej mówiąc, uwielbiam go - powiedziałam. - Przeszkadza mi tylko fakt, że należy do ciebie."

Bardzo, bardzo chcę przeczytać kolejny tom tej historii. I szczerze dziękuję wszystkim, którzy namawiali mnie do sięgnięcia po serię "Lato koloru wiśni", mieliście rację, ta seria jest naprawdę GE NIA LNA!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty