piątek, 28 września 2018

#RECENZJA
"Dom przy Foster Hill" Jaime Jo Wright

O autorce:
Jaime Jo Wright, Writer & Professional Coffee Drinker
Autorka powieści romantycznych, historii z przełomu wieków. Wielbicielka kawy, która ponoć podsyca jej złośliwą osobowość. Mieszka na wzgórzach Wisconsin.

O książce:
Data wydania: 30 sierpnia 2018
Liczba stron: 432
Kategoria: literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Dreams wydawnictwo

Opis książki:
"Kaine Prescott dobrze wie, co to śmierć. Dwa lata temu straciła męża, a jej błagania o przeprowadzenie śledztwa w sprawie jego podejrzanego wypadku trafiły w próżnię. Rozpaczliwa potrzeba rozpoczęcia nowego życia skłania Kaine do kupienia w ciemno starego domu w miasteczku w stanie Wisconsin, z którego pochodził jej dziadek. Jednak rzut oka na ten upiorny opuszczony dom wystarcza, by natychmiast zwątpiła w słuszność swej pochopnej decyzji. A kiedy mroczne sekrety domostwa wypływają na wierzch, Kaine jest zmuszona zmierzyć się z przerażającą prawdą, że już nie ma gdzie się ukryć.

Sto lat wcześniej dom na Foster Hill kojarzy się Ivy Thorpe jedynie z bolesnymi wspomnieniami. Gdy w jego pobliżu zostaje znaleziona nikomu nieznana martwa kobieta, Ivy czuje się w obowiązku odkryć jej tożsamość. Poszukiwania wiodą ją na niebezpieczny grunt, wskrzeszając przykre wspomnienia i wymuszając odnowienie znajomości z mężczyzną, który kiedyś złamał jej serce. Czy Ivy zdoła rozwiązać zagadkę i na nowo odnaleźć nadzieję, zanim kolejna osoba – na przykład ona – straci życie?"


Akcja tej książki dzieje się zarówno w roku 1906, jak i współczesności. Główną rolę odegra tu tajemniczy, opuszczony dom, przy tytułowej Foster Hill.

Kaine, główna bohaterka z współczesności, próbuje ułożyć swoje życie po śmierci męża. Kobieta czuje się zagrożona i ucieka przed prześladowcą. Pragnie spełnić marzenie zmarego męża, który chciał odnowić dom przy Foster Hill, należący do jej rodziny. Jednak marzenie nie będzie proste do zrealizowania, gdyż rezydencja owiana jest nutą grozy, a także dramatycznego morderstwa. Czy ruszając tajemnice z przeszłości, Kaine będzie bezpieczna? A może jednak jej życie zostanie zagrożone? Czy w ogóle warto próbować rozwikłać zagadkę, o której dawno wszyscy zapomnieli?

Ivy, bohaterka z roku 1906 to córka lekarza, która bardzo czynnie włącza się w sprawę prowadzonego śledztwa, które dotyczy morderstwa popełnionego w tytułowym domu. Odważnej kobiecie udaje się ustalić, że ofiara była w ciąży i nikt nie wie, co stało się z narodzonym dzieckiem.

Bardzo mi się podobało połączenie wątków kryminalnych z wątkami romantycznymi. Uważam, że powieść dużo dzięki temu zyskała, gdyż poszczególne wydarzenia zręcznie się przenikały, łącząc się w spektakularną całość.

Aczkolwiek, czytając tę książkę trzeba się naprawdę skupić, aby starannie układać w swojej głowie poszczególne wydarzenia, gdyż łatwo się pogubić. Przyznam, że na początku miałam z tym problem i niekiedy musiałam się cofać o kilka stron, aby dopasować sobie brakujące elementy układanki.

Podobał mi się zabieg, w którym autorka przeniosła nas w dwa różne czasy, które są dość odległe od siebie. Moją ulubioną bohaterką jest zdecydowanie Ivy, jak przeczytacie tę powieść, to sami zrozumiecie dlaczego.

Polecam, gdyż zawiłe historie, tajemnice i mroczny dom z pewnością przypadną do Waszych gustów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty