piątek, 7 sierpnia 2020

RECENZJA „Czerwone słońce” Paulina Hendel



RECENZJA „Czerwone słońce” Paulina Hendel

O książce:
Data wydania: 27 września 2017
Kategoria: fantastyka
Cykl: Żniwiarz
Tom:2
Wydawnictwo: Czwarta Strona

Opis książki:
Druga odsłona bestsellerowej serii „Żniwiarz”.

Słowiańskie demony nie dają o sobie zapomnieć!

Jeszcze do niedawna Magda była zwykłą dziewczyną, pracującą w małej księgarni, jednak obecnie jej życie wygląda całkiem inaczej niż sobie to zaplanowała.

Po ostatnich perypetiach Magda wraca do życia w innym ciele, zmienia się również jej charakter… Razem z Feliksem chcą odszukać i unicestwić Pierwszego, najbardziej niebezpieczną istotę z jaką przyszło im się mierzyć. Gdy trafiają na Mateusza, który po wydarzeniach z poprzedniego roku wyprowadził się z Wiatrołomu, we troje wyruszają na poszukiwania zaginionego żniwiarza. A na świecie z niewiadomych przyczyn pojawia się coraz więcej nawich.


Moja opinia:
"Czerwone słońce" to drugi tom serii "Żniwiarz" od Pauliny Heldel. Książka jest bezpośrednią kontynuacją cyklu i należy ją czytać po zapoznaniu się z pierwszym tomem.

Nie będę opowiadać za dużo o tym, co tu się dzieje, aby unikać spoilerów. Jednak moim zdaniem drugi tom jest dużo lepszy od pierwszego, akcja się rozkręciła, bohaterowie stali się bardziej dynamiczni, ciekawi. Ich relacje się pogłębiły, a autorka wplotła więcej interesujących wątków do fabuły. Idąc tym tropem, nie mogę się doczekać lektury kolejnych części!

Najbardziej w tej części zaintrygowała mnie przemiana głównej bohaterki, która stała się postacią interesującą, czekałam na sceny z nią. W pierwszym tomie Magda mnie aż tak nie porwała, natomiast tutaj autorka pozwoliła jej rozwinąć skrzydła i pokazała, na co tak naprawdę stać tę dziewczynę.
Porównując ten tom do pierwszego można zauważyć wiele różnic, zwłaszcza w kreacji bohaterów.

Paulina Hendel pisze spójnie, pierwszy tom nie różni się stylem od drugiego.
Warto również dodać, że autorka nie zostawia czytelnika z brakiem odpowiedzi. Wszystkie wątki zostają zamknięte, tajemnice wyjaśnione. Czytelnik znajduje odpowiedzi na wszystko, a to, co zostało poruszone pod koniec książki z pewnością wyjaśni się w kolejnych częściach.

"Czerwone słońce" jest objętościowo podobna do poprzedniej części i jestem mile zaskoczona tym, że książki nie są ani za krótkie, ani zbyt rozwleczone. Ich objętość jest idealna, zważywszy na to, że Paulina Hendel unika zbędnych opisów, skupiając się na tym, co ważne, czyli opisaniu bohaterów, ich relacji oraz prowadzeniu fabuły.

Cały cykl "Żniwiarz" ma przepiękne okładki, z jakimi dotąd się nie spotkałam. Jest to nieszablonowy pomysł, o którym warto wspomnieć. Książki są nie tylko intrygujące w środku, a również na zewnątrz. W tym przypadku można ocenić książkę po okładce, gdyż piękna obudowa skrywa fenomenalne wnętrze!

"Czerwone słońce" sprawiło mi o wiele więcej przyjemności podczas czytania  niż pierwsza część cyklu i koniecznie muszę sprawdzić, co kryją kolejne tomy tej serii!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty