RECENZJA
„Pole girl. Prywatny taniec” Kinga Litkowiec
O
książce:
Data
wydania: 29 września 2020
Kategoria:
romans
Wydawnictwo:
WasPos
Opis
książki:
Kolejny
romans o dziewczynie tańczącej w klubie?
Nie tym razem.
Nicole Read nie ma w życiu lekko. Uciekając od toksycznej
rodziny, postanowiła zamieszkać w Portland. Pracuje w korporacji, mając za
szefa tyrana bez sumienia. Ma jednak pasję, która pozwala jej choć na chwilę
oderwać się od rzeczywistości i problemów dnia codziennego – pole dance.
Taniec miał być dla niej czymś osobistym. Nigdy nie chciała
dzielić się tym przeżyciem z kimkolwiek. Dlatego trenowała w prywatnej sali,
gdzie nikt nie powinien jej obserwować. Nie przewidziała jednak, że pewnego
dnia zjawi się mężczyzna, który nie przejdzie obok niej obojętnie.
Damon Black to człowiek o dwóch twarzach. W Portland znany
jest jako poważny biznesmen, ale prowadzi także nielegalny klub nocny. Kiedy
widzi taniec Nicole, postanawia zmusić ją do prywatnego pokazu. Nic nie jest w
stanie go powstrzymać...
To miał być tylko taniec.
Nic więcej.
Gdy pożądanie bierze górę nad rozsądkiem, zwykły układ może
zmienić się w gorący romans.
Co się stanie, gdy Nicole pozna mroczną tajemnicę Damona?
Co się stanie, gdy Nicole pozna mroczną tajemnicę Damona?
Czy uda im się przetrwać, kiedy los sprowadzi na nich
niebezpieczeństwo?
Jaką cenę przyjdzie im zapłacić za swoje decyzje?
Wejdź do świata, w którym nic nie jest oczywiste.
Moja
opinia:
Twórczość
Kingi Litkowiec ma coś takiego w sobie, że nie mogę się od niej oderwać.
Przeczytałam wszystkie powieści tej autorki i wciąż chcę więcej!
"Pole
girl" opowiada o młodej dziewczynie, która pasjonuje się konkretnym stylem
tańca. W wyniku pewnych wydarzeń zostaje ona zmuszona do zrobienia czegoś, na
co nie ma ochoty. Targa nią wiele emocji, począwszy na obawie przed tym, co się
stanie, gdy nie zrobi tego, co jej kazano, a skończywszy na strachu, jakie jej
działania będą miały konsekwencje. Młoda kobieta jest w potrzasku, a żaden
wybór nie jest dobry. Każda z decyzji będzie miała swoje skutki...
Nicole
jest zmuszona radzić sobie sama, wspiera ją jedynie przyjaciółka. Młoda kobieta
nie może liczyć na swoją rodzinę, a w pracy szef traktuje ją okropnie.
Pojawienie się na jej drodze Damona będzie miało duży wpływ na jej życie. Czy
dobry? Sprawdźcie sami!
"Pole
girl" jest najbardziej dynamiczną książką, jaką Kinga do tej pory
napisała. Akcja pędzi jak szalona, wciągając czytelnika w wir wydarzeń. Na
szczęście w tym całym galopie autorka nie zapomniała o odpowiedniej kreacji
bohaterów. Ich osobowości są dopracowane, charaktery są spójne, nie ma jakiś
nieścisłości w ich zachowaniach. Są to postacie ściśle zarysowane, każda ma
przypisane jakieś cechy i zachowania, które nadają jej pewien obraz, wpisujący
się poniekąd w relację "uległa i dominujący". Chociaż Nicole poniekąd
łamie wyobrażenie o zagubionej, niepewnej siebie dziewczynce, to mimo wszystko
posiada wiele cech takiej bohaterki. Podoba mi się, że autorka w jakiś sposób
to przełamała, nadając tej postaci kilka cech, które wyróżniają ją z tłumu
"szarych myszek". Natomiast Damon jest w dużym stopniu samcem alfa, a
tajemnice które skrywa są naprawdę interesujące.
Ta
powieść bardzo mi się podobała, naprawdę przyjemnie spędziłam przy niej czas i
cieszę się, że ukazała się pod moim patronatem.
Jest to
rewelacyjny gorący romans, w którym emocje mieszają się pragnieniem.
Chciałabym, aby ta historia miała kontynuację, bo naprawdę ciężko mi się
rozstać z tymi bohaterami. Niemniej, pozostaje mi czekać na kolejne powieści od
Kingi Litkowiec, a Wam polecam zapoznać się z historia Nicole i Damona.
Gorąca,
nieprzewidywalna, wciągająca... Idealna na jesienne wieczory!
Premiera
już 28 września 2020!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz