RECENZJA
„Nowy układ” Kinga Litkowiec
O
książce:
Data
wydania: 30 sierpnia 2020
Kategoria:
romans
Cykl:
Demony z Los Angeles
Tom: 2
Wydawnictwo:
WasPos
Opis
książki:
GDY
DIABEŁ ODKRYWA, ŻE MA SERCE, MOŻE ZROBIĆ SIĘ NIEBEZPIECZNIE.
Wydaje się, że życie Jess nabiera sensu. W domu Liama
O’Dire’a odnalazła coś, czego przez całe życie jej brakowało. Oddała serce
diabłu i sprawiła, że on odkrył dla niej istnienie swojego. Jednak czy będzie
potrafił zaakceptować stan, do którego nigdy nie chciał dopuścić?
Piekło wcale nie zamarza.
Temperatura zaczyna wzrastać.
Liam odsłania więcej kart. Jessica przyjmuje wyzwanie.
Gra wciąż trwa, ale zmieniają się zasady. Dochodzą nowi
gracze, którzy nie zamierzają postępować fair. Pragną tego, co ma Liam.
Moja
opinia:
"Nowy
układ" to kontynuacja serii "Demony z Los Angeles", którą
zapoczątkowała powieść "Nie mój dług".
Aby
czytać tę część należy znać pierwszy tom, gdyż są one połączone wydarzeniami. A
dynamiczne zakończenie pierwszego tomu sprawiło, że nie mogłam się doczekać, co
będzie dalej. W tej części autorka również nie daje nam odetchnąć i co chwilę
rzuca nas w wir szalonych wydarzeń!
Między
Jess i Liamem jest namiętnie i burzliwie. Młoda kobieta oddając mu swoje serce
nie liczyła się z tym, że mężczyzna odwzajemni jej uczucia. Aczkolwiek udało
jej się. Jednak Liam nie umie poradzić sobie z tym, co czuje. Te doznania są
dla niego obce, wciąż stara się z tym walczyć. Jest zagubiony i ogarnia go
frustracja, przez co powoli znowu zmienia się z człowieka w demona. Znowu
zaczyna siać postrach i tracić to, co zyskał.
Twórczość
Kingi Litkowiec pokochają osoby, które lubią ciężkie klimaty w powieściach. Dla
których przemoc, erotyka i zwroty akcji stanowią przepis na idealną fabułę.
"Nowy
układ" nie jest powieścią, przy której odpoczniecie. Ona pochłonie
całkowicie Waszą uwagę, wypruje Was z emocji i sprawi, że będziecie chcieć
więcej.
Kinga
Litkowiec ma specyficzny styl pisania, który albo pokochacie, albo
znienawidzicie. Mialam przyjemność czytać wszystkie książki Kingi, jestem na
bieżąco z jej twórczością i mogę z ręką na sercu przyznać, że jej warsztat
autorski bardzo się rozwija. Kinga stawia w swoich powieściach przede wszystkim
na emocje, a w tej powieści było ich naprawdę dużo. Nie zabrakło również
rozwoju relacji między bohaterami, ciekawych dialogów i pobocznych wątków,
które wzbogaciły tę powieść.
Ta
autorka wywołuje wiele emocji u czytelnika i jestem pewna, że jeszcze nie raz o
niej usłyszmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz