RECENZJA
„Napraw mnie” Anna Langner
O
książce:
Data
wydania: 12 sierpnia 2020
Liczba
stron: 368
Cykl:
Zniszcz mnie
Tom: 2
Kategoria:
romans
Wydawnictwo:
Kobiece
Opis
książki:
Żelki
i Netflix to zdaniem Amy jedyny sposób na leczenie złamanego serca.
Przynajmniej do czasu, aż na horyzoncie pojawia się nowa praca w agencji
reklamowej. Pełna wyzwań i okazji, w których można się wykazać, na pewno
pozwoli odwrócić uwagę od myśli kotłujących się w głowie. Jednak osiągnięcie
wewnętrznego spokoju nie przychodzi Amy tak łatwo.
W Black Library od kilku tygodni pracuje niezwykle uzdolniony programista i spec od social mediów. Przystojny, wytatuowany i z gniewem w oczach. Brzmi znajomo? Ścieżki Amy i Barry’ego znów się splatają, bo jak wiadomo, przeznaczenie nie odpuszcza.
Tajemnice i pytania mnożą się jak ślimaki po deszczu, a napięcie między dwójką bohaterów rośnie z każdą przewracaną kartką tej książki. Czy zniszczoną relację uda się naprawić? A co jeśli komuś bardzo zależy na tym, by ta dwójka nigdy nie była razem?
W Black Library od kilku tygodni pracuje niezwykle uzdolniony programista i spec od social mediów. Przystojny, wytatuowany i z gniewem w oczach. Brzmi znajomo? Ścieżki Amy i Barry’ego znów się splatają, bo jak wiadomo, przeznaczenie nie odpuszcza.
Tajemnice i pytania mnożą się jak ślimaki po deszczu, a napięcie między dwójką bohaterów rośnie z każdą przewracaną kartką tej książki. Czy zniszczoną relację uda się naprawić? A co jeśli komuś bardzo zależy na tym, by ta dwójka nigdy nie była razem?
Moja
opinia:
"Napraw
mnie" to drugi tom dylogii od Anny Langner, którą zapoczątkowała powieść
"Zniszcz mnie".
Do tej
pory czytałam wszystkie powieści spod pióra tej autorki i jestem nimi na tyle
zachwycona, że "Napraw mnie" objęłam patronatem medialnym.
Jest to
bezpośrednią kontynuacją, dlatego zabierając się za tę powieść należy znać
pierwszy tom.
Losy
bohaterów, których pierwszy tom nie rozpieszczał znowu się krzyżują. Ich drogi przecinają
się w najmniej oczekiwanym momencie i oboje są zdziwieni, jakie los potrafi
plątać figle. Nie są pewni tego, jak zareagować na to, co się wydarzyło,
szaleje w nich gama uczuć, co autorka idealnie oddala, czytelnik może poczuć te
emocje, doświadczyć ich.
Intrygująca
fabuła, świetni bohaterowie, uczucia, emocje, ahhh. W tej książce jest wszystko
co najlepsze. Nie mogłam się oderwać, a momentami nie wiedziałam, czy się
śmiać, czy płakać. Ta książka wykańcza emocjonalnie. Sprawia, że przywiązujemy
się do postaci i życzymy im jak najlepiej, a jak dobrze wiecie, w życiu nie
wszystko idzie po naszej myśli.
Anna
Langner w swojej powieści pokazuje, że życie jest piękne, trzeba tylko umieć to
piękno odnaleźć i nigdy się nie poddawać. Każdy z nas powinien walczyć o to, co
najważniejsze, nawet jeśli los co chwilę rzuca nam kłody pod nogi, a my się o
nie potykamy.
"Napraw
mnie" to piękna historia o ludziach nieidealnych, którzy szukają siebie,
szukają swojego szczęścia i nie poddają się bez walki.
Miłość
jaką autorka ukazała w tej powieści jest niedoskonała, ma wiele wad, rys... Ale
jest prawdziwa. Czy to wystarczy?
"Napraw
mnie" jest historią, o której chciałabym zapomnieć, aby móc ją przeczytać
i odkryć na nowo. Na pewno o niej nie zapomnę, zrobiła na mnie duże wrażenie i
zostanie ze mną na zawsze, zyskując wyjątkowe miejsce na mojej półce. Twórczość
Anny Langner jest niebywała, te książki są pisane emocjami, a nie słowami.
Jestem pod wrażeniem, bo dawno żadna książka w podobnym klimacie nie zrobiła na
mnie aż takiego wrażenia.
Polecam
ją wszystkim i nie mogę się doczekać kolejnych książek Ani.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz