wtorek, 2 lipca 2019




AKCJA – POZNAJ AUTORA

Imię i nazwisko: Mikołąj Milcke

1. Jaka jest Twoja ulubiona książka/książki (maksymalnie trzy)?

„Ania z Zielonego Wzgórza” Lucy Maund Montgomery
„Granica” Zofii Nałkowskiej
„Rok 1984” Orwella

 2. A ulubiona piosenka?

Nie umiem wymienić jedne piosenki. Słucham muzyki ciągle. Muzyka wypełnia moje książki. To czego słucham, zależy od nastroju. Uwielbiam piosenkę „Mru Mru” zespołu Hey, płytę „Dziecko” Edyty Bartosiewicz, ale czasem włączam Kylie Minogue, Sophie Ellis-Baxtor czy Caro Emerald. Nie obędę się bez Madonny, często wracam do albumu „Kochać” Maryli Rodowicz. Wciąż na wierzchu jest muzyka z filmu „Samotny mężczyzna”. Sporo tego jest, jestem fanem lat 90 w muzyce i nie tylko 😊

3.Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie?

To jeszcze przede mną.

4. Kim jest osoba, która najbardziej Cię inspiruje?

Nie ma jednej takiej osoby. Mnie generalnie inspirują ludzie. I znajomi i obcy. Lubię ich podsłuchiwać. W kawiarniach, w pociągach. Czasem notuję co i jak mówią. Często wykorzystuję te zdania czy historie w książkach.

5. Jak zaczęła się Twoja przygoda z książkami, zarówno czytaniem, jak i pisaniem?

Nauczyłem się czytać i pisać dopiero w szkole. Gdzieś w VI klasie wpadłem na to, że tworzenie alternatywnej rzeczywistości sprawia mi przyjemność. Pamiętam lekcję języka polskiego i jedno z wypracowań. Wtedy pierwszy raz poczułem wenę… pisało mi się świetnie, praca była świetna. Dostałem jedynkę, a pani polonistka napisała w komentarzu, że praca jest niesamodzielna  i że dodatkowo nie napisana – w sensie dosłownym – moją ręką. Byłem wstrząśnięty. A ja to wszystko napisałem sam. Byłem wkurzony. Gdy w podstawówce oświadczyłem, że chcę być dziennikarzem usłyszałem, że nie mam talentu. Kilka lat później dodałem się na dziennikarstwo, a trochę później je skończyłem.  Teraz mam na koncie pięć książek. Pozdrawiam moją panią polonistkę ze szkoły podstawowej.

6. Czy wydarzenia, które wydarzyły się w Twoim życiu wpływają na to o czym piszesz?

Oczywiście. Każdy czerpie ze swoich zasobów. Zwłaszcza przy pierwszej książce. Kiedyś jedna znana pisarka powiedziała mi, że każdy nosi w sobie materiał na jedną książkę, a później to jest już warsztat.

7. Gdybyś mógł zamieszkać w dowolnym miejscu na Ziemi – gdzie by to było?

Lubię mieszkać w Warszawie. Miasto mnie napędza. A gdzie bym chciał mieszkać? W mieście, które leży nad morzem czy oceanem. Barcelona? Lizbona? Lubię też wyspy.

8. Gdybyś miał milion złotych, co byś z nim zrobił?

Na pewno kupiłbym mieszkanie w jednym z ww. miejsc. Na wysokim piętrze, z dużymi oknami i pięknym widokiem. Duże, żeby znajomi mogli wpadać.

9. Skoro życie jest takie krótkie, dlaczego nie robimy tylu rzeczy, które lubimy?

Ze strachu. Boimy się głownie tego, co będzie gdy się nie uda… Nic nie będzie. Nie uda się i już. A co będzie gdy się uda?

10. Co robisz, gdy nikt nie patrzy? (To pytanie ma charakter typowo humorystyczny😊)

Tańczę bez ubrania 😊


Bardzo dziękuję za możliwość „przepytania” Cię. Mam nadzieję, że pytania nie były problemowe.
Życzę wszystkiego dobrego!

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny wywiad. Brawo dla autora,że nie dał się stłamsić polonistce.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty