AKCJA – POZNAJ AUTORA
Imię i nazwisko: Mikołąj Milcke
1. Jaka jest Twoja ulubiona
książka/książki (maksymalnie trzy)?
„Ania z
Zielonego Wzgórza” Lucy Maund Montgomery
„Granica”
Zofii Nałkowskiej
„Rok 1984”
Orwella
2. A
ulubiona piosenka?
Nie umiem
wymienić jedne piosenki. Słucham muzyki ciągle. Muzyka wypełnia moje książki.
To czego słucham, zależy od nastroju. Uwielbiam piosenkę „Mru Mru” zespołu Hey,
płytę „Dziecko” Edyty Bartosiewicz, ale czasem włączam Kylie Minogue, Sophie
Ellis-Baxtor czy Caro Emerald. Nie obędę się bez Madonny, często wracam do
albumu „Kochać” Maryli Rodowicz. Wciąż na wierzchu jest muzyka z filmu „Samotny
mężczyzna”. Sporo tego jest, jestem fanem lat 90 w muzyce i nie tylko 😊
3.Jakie jest Twoje najpiękniejsze
wspomnienie?
To jeszcze
przede mną.
4. Kim jest osoba, która najbardziej Cię
inspiruje?
Nie ma jednej
takiej osoby. Mnie generalnie inspirują ludzie. I znajomi i obcy. Lubię ich
podsłuchiwać. W kawiarniach, w pociągach. Czasem notuję co i jak mówią. Często
wykorzystuję te zdania czy historie w książkach.
5. Jak zaczęła się Twoja przygoda z
książkami, zarówno czytaniem, jak i pisaniem?
Nauczyłem się
czytać i pisać dopiero w szkole. Gdzieś w VI klasie wpadłem na to, że tworzenie
alternatywnej rzeczywistości sprawia mi przyjemność. Pamiętam lekcję języka
polskiego i jedno z wypracowań. Wtedy pierwszy raz poczułem wenę… pisało mi się
świetnie, praca była świetna. Dostałem jedynkę, a pani polonistka napisała w
komentarzu, że praca jest niesamodzielna i że dodatkowo nie napisana
– w sensie dosłownym – moją ręką. Byłem wstrząśnięty. A ja to wszystko
napisałem sam. Byłem wkurzony. Gdy w podstawówce oświadczyłem, że chcę być
dziennikarzem usłyszałem, że nie mam talentu. Kilka lat później dodałem się na
dziennikarstwo, a trochę później je skończyłem. Teraz mam na koncie
pięć książek. Pozdrawiam moją panią polonistkę ze szkoły podstawowej.
6. Czy wydarzenia, które wydarzyły się w
Twoim życiu wpływają na to o czym piszesz?
Oczywiście.
Każdy czerpie ze swoich zasobów. Zwłaszcza przy pierwszej książce. Kiedyś jedna
znana pisarka powiedziała mi, że każdy nosi w sobie materiał na jedną książkę,
a później to jest już warsztat.
7. Gdybyś mógł zamieszkać w dowolnym
miejscu na Ziemi – gdzie by to było?
Lubię mieszkać
w Warszawie. Miasto mnie napędza. A gdzie bym chciał mieszkać? W mieście, które
leży nad morzem czy oceanem. Barcelona? Lizbona? Lubię też wyspy.
8. Gdybyś miał milion złotych, co byś z
nim zrobił?
Na pewno
kupiłbym mieszkanie w jednym z ww. miejsc. Na wysokim piętrze, z dużymi oknami
i pięknym widokiem. Duże, żeby znajomi mogli wpadać.
9. Skoro życie jest
takie krótkie, dlaczego nie robimy tylu rzeczy, które lubimy?
Ze strachu. Boimy się głownie tego, co będzie gdy się nie uda… Nic nie
będzie. Nie uda się i już. A co będzie gdy się uda?
10. Co robisz, gdy nikt nie patrzy? (To
pytanie ma charakter typowo humorystyczny😊)
Tańczę bez
ubrania 😊
Bardzo dziękuję za możliwość
„przepytania” Cię. Mam nadzieję, że pytania nie były problemowe.
Życzę wszystkiego dobrego!
Życzę wszystkiego dobrego!
Bardzo fajny wywiad. Brawo dla autora,że nie dał się stłamsić polonistce.
OdpowiedzUsuń