Imię i nazwisko / Pseudonim: Monika Serafin
Informacja o autorze:
Od czasów studiów jestem związana z Wrocławiem.
Studiowałam biologię, ale moje zainteresowania są znacznie szersze. Zaczęłam
pisać swoje historie już w gimnazjum, ale aktywna w sieci stałam się kilka lat
później. „Narzeczona na chwilę” jest pierwszym moim tekstem, który ukaże się
drukiem.
1. Co najbardziej lubisz/doceniasz w życiu?
Najbardziej doceniam przyjaźń. Naprawdę, przekonałam
się na własnej skórze, co to znaczy mieć przyjaciół, którzy zawsze cię wesprą i
nawet staną na rzęsach, żeby ci pomóc. W zeszłym roku zmagałam się z dużym
kryzysem i doprawdy nie wiem, jak bym sobie poradziła bez tych wszystkich
troskliwych ludzi wokół mnie. Dlatego też sama staram się pomagać na wszystkie
sposoby, jeśli tylko mam taką możliwość.
2. Ile książek masz na swoich półkach?
Nie jestem w stanie podać konkretnej liczby, ze
względu na to, że część książek mam zawsze ze sobą, gdy zmieniam miejsce
zamieszkania, a część zostaje w domu rodzinnym. Dodatkowo co chwilę dokupuję
nowe. Myślę, że jeszcze nie przekroczyłam setki, ale na pewno niewiele mi
brakuje. (Miejsca też mi brakuje, więc książki leżą dosłownie wszędzie).
3. Możesz zmienić świat, co robisz?
Nie potrafię nawet zaplanować dobrze własnego
życia, a co dopiero zmienić świat. To chyba zbyt duża odpowiedzialność. Ale na
pewno chciałabym, żeby ludzie byli dla siebie bardziej… ludzcy. Czasem przydałoby
się, żebyśmy się więcej uśmiechali, byli życzliwi i nie wtrącali się w cudze
sprawy, jeśli nikomu nie dzieje się krzywda.
4. Jakie masz talenty?
Kurczę, nie wiem. Czy spanie po 12 godzin się
liczy?
5. Skąd bierzesz pomysły na imiona dla
bohaterów?
Same do mnie przychodzą. Zazwyczaj, kiedy mam
już pomysł na historię, to od razu wiem, jak będą się nazywać bohaterowie.
Jeśli jednak się okaże, że mam z tym problem, korzystam z internetowych
kreatorów albo szukam na forach internetowych. Zdarza się też, że usłyszę
gdzieś na mieście jakieś ciekawe imię albo sama znam kogoś z interesującym
imieniem.
6. Jak wygląda Twój pokój (dowolny bądź
ulubiony)?
Mój obecny pokój to zwykła sypialnia do
wynajęcia dla studentów (choć już nie jestem studentką). Mam tutaj łóżko,
biurko i ogromną szafę z lustrem. I jeszcze komodę. Dekoracji zero. Aczkolwiek
marzy mi się własne mieszkanie, w którym mogłabym wieszać na ścianach zdjęcia.
Mam sporo fotografii z przyjaciółmi i zwyczajnie brakuje mi miejsca, żeby
układać ramki stojące. Chciałabym też mieć możliwość powieszenia tablicy
korkowej na ścianie, ponieważ mam mnóstwo pomysłów i myśli, które muszę gdzieś
zapisać i mieć w widocznym miejscu, żeby o nich nie zapomnieć. Nie wspominając
o tym, że często na ścianie lądują też karteczki samoprzylepne ze słówkami lub
gramatyką, ponieważ uczę się języków obcych (a dokładnie jednego, koreańskiego)
i o wiele lepiej by to wyglądało na tablicy. To musiałaby być duża tablica.
7. Co najbardziej lubisz robić w czasie wolnym?
(Poza czytaniem i pisaniem).
Uwielbiam spotykać się z przyjaciółmi, pójść na
piwo i po prostu spędzić miło czas. Bardzo lubię też poleżeć w domu, odpocząć,
obejrzeć jakiś film, posłuchać podcastu (polecam „Kryminatorium” o sprawach
kryminalnych na Spotify albo „Zagadki Kryminalne” od Karoliny Anny z Youtube).
Ponieważ uczę się języka koreańskiego, w wolnym czasie również powtarzam słówka
albo gramatykę i jest to bardzo przyjemne.
8. Co najbardziej lubisz jeść?
Pierogi ruskie. Niezmiennie od dzieciństwa –
smażone ze śmietaną. Lubię też Lay’s Strong – te czerwone, mniam. To takie moje
małe guilty plessure.
9. Jaki jest najważniejszy dzień w Twoim życiu,
dlaczego uważasz że to właśnie ten?
Najważniejszy dzień w moim życiu… Nie wiem,
było ich kilka. Każdy dzień, w którym dzieje się coś, co zmienia moją
przyszłość, jest ważny. Dostanie się do wymarzonego technikum, potem na studia,
pierwsza praca, potem jej utrata… Jednak jeśli muszę wskazać jeden, to powiem
trochę mało oryginalnie, że dzień, w którym stało się jasne, że wydam książkę.
Bo kiedy marzy się o wydaniu książki odkąd się skończyło 14 lat, to spełnienie
tego marzenia jest naprawdę super uczuciem. Swoją drogą, mam teraz wakat na
nowe marzenie, ktoś ma jakiś pomysł, co mogłabym sobie wymarzyć?
10. Gdybyś miała/miał jedno życzenie to
poprosiłabyś o?
O szczęście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz