wtorek, 22 stycznia 2019


Recenzja „Miłość na Gwiazdkę” Colleen Wright


O książce:
Data wydania: 14 listopada 2018
Liczba stron: 350
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Burda książki'


Opis książki:
Zapal cynamonową świecę, sięgnij po kubek grzanego wina, otul się miękkim kocem. Colleen Wright zabierze Cię do świata, gdzie magia Bożego Narodzenia wciąż działa.

Klimatyczny pensjonat w Nowej Anglii wydaje się doskonałym miejscem, by spędzić tam święta. Kiedy jednak śnieżyca odcina gości od świata, wszyscy zaczynają się martwić, że Boże Narodzenie nie ułoży się tak, jak sobie wymarzyli.

Molly musi wziąć się w garść i skończyć swoją najnowszą książkę, ale wena całkiem ją opuściła. Kiedy nagle w jej świat wkraczają przystojny nieznajomy i jego dwie małe córki, wszystko staje na głowie, a jej życie jeszcze bardziej się komplikuje.

Hannah miała nadzieję na malowniczy zimowy ślub, lecz plany zniweczył narzeczony, odwołując wszystko w ostatniej chwili. W pensjonacie niespodziewanie zjawia się jednak jej przyjaciel z dzieciństwa. Czy to możliwe, by dawne uczucia odżyły?

Jeanne i Tim wiedzą, że musiałby się zdarzyć cud, by mogli dalej prowadzić swój pensjonat… I by udało im się zasypać przepaść, która ich dzieli. Ale w święta będą musieli pracować ramię w ramię, by rozwiązywać piętrzące się problemy. Czy to wystarczy, by na nowo odnaleźli miłość?

Czy przypadkowych turystów, którzy w pensjonacie szukają schronienia przed zamiecią, czeka coś więcej niż ogień w kominku i wygodne łóżko? Czy ich życzenia się spełnią? Gdy ścieżki bohaterów zaczynają się przeplatać, odnajdują oni nadzieję, choć wydawała im się stracona. Być może przy odrobinie bożonarodzeniowej magii pensjonat i jego mieszkańcy zdołają jednak przetrwać te święta.”


Magiczny klimat świąt, zapach choinek, ciepło rodzinnej atmosfery i miłość unosząca się w powietrzu… To wszystko pomaga w przygotowaniach do ślubu Hannah i Trevor’a, który ma się odbyć w Święta Bożego Narodzenia, w pięknym, niesamowicie klimatycznym pensjonacie Evergeen Inn. Wszystko idzie pomyślnie, goście się zjeżdżają, a Pan Młody oznajmia, że długo myślał nad tym ślubem i ostatecznie nie zamierza się żenić.

Cudownie, prawda? Hannah jest załamana i nie ma czemu się dziwić, jej rodzina również jest w stanie wysokiego smutku. Liczyli na piękny ślub w święta, a tu…

Właściciele pensjonatu również są załamani zaistniałą sytuacją. To miało być ich koło ratunkowe, zastrzyk gotówki, który postawiłby ich sytuację finansową na nogi. Bo wciąż muszą rozmawiać na temat zamknięcia pensjonatu, gdyż nie układa im się odnośnie sytuacji materialnej. Czy uda im się jakoś ocalić  pensjonat?

Jednak, zamiast świąt w niesprzyjającej, smutnej atmosferze wszystko wydaje się biec w zupełnie innym kierunku… Odwołany ślub sprawił, że nagle w pensjonacie znalazła się duża liczba osób, które są sobie obcy. Próbują jakoś miło spędzić ten czas, starają się czerpać radość z świąt i wzajemnie do siebie zbliżać.

Historia Colleen Wright jest nadzwyczaj ciepła, momentami wręcz nierealna, przesłodzona. Ale chciałabym, naprawdę bym chciała, aby ludzie tak brali życie. Brali je pełnymi garściami mimo wszystko, zwłaszcza w takich nieprzyjemnych sytuacjach. Wyobrażacie to sobie? Bo ja tak, to byłaby moja wizja pięknego świata, w którym ludzie potrafią bezinteresownie sobie pomagać, wspierać się, okazać współczucie, troskę, zrozumienie i przede wszystkim empatię.

Jeśli lubicie takie urocze, ciepłe klimaty, w których króluje sielanka to polecam. Książka zdecydowanie dla osób, które lubią marzyć i mają ogromną wiarę w ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty