Imię i
nazwisko / Pseudonim: Anna Bichalska
Informacja o
autorze:
Anna Bichalska - urodziła się w 1983 roku na Podlasiu, obecnie mieszka w
Ełku z mężem, córką i kotem. Lubi (prawie) wszystko, co czworonożne i kudłate,
gitarowe brzmienia oraz klasykę baśni i grozy. Od dziecka uwielbia czytać, od
kilku lat pisze własne teksty. Dotychczas ukazały się jej trzy powieści: Czarci Most (fantasy), Wzgórze niezapominajek (powieść
obyczajowa) i Znak kukułki (trudna do
jednoznacznego zdefiniowania gatunkowego). Niedługo premierę będzie mieć jej
czwarta powieść Dom po drugiej stronie
jeziora.
1. Co
najbardziej lubisz/doceniasz w życiu?
Staram się
doceniać wszystko, co dobre dookoła. Ludzi i zwierzęta, miejsce, w którym żyję,
dobrą książkę, herbatę, jedzenie. Zwyczajne – niezwyczajne dni. Nie zawsze
wychodzi. Czasami narzekam (zbyt często), często zdarzają mi się gorsze chwile,
kiedy coś przysłania to, co dobre, ale staram się jak najczęściej przypominać
sobie, że jednak jest wiele rzeczy, z których mogę czerpać radość.
2. Ile książek
masz na swoich półkach?
Obecnie na
półkach niezbyt dużo, ale sporo czeka jeszcze w pudłach na strychu na
rozpakowanie po przeprowadzce. Razem jest chyba jakieś kilkaset. Pewnie byłoby
więcej, ale od około dziesięciu lat mam czytnik ebooków i od tego czasu więcej
książek czytam w wersji elektronicznej, niż papierowej, bo półki i przestrzeń
niestety nie chcą magicznie się rozciągać (a szkoda!). Na czytniku
przeczytanych mam jakieś trzysta książek, a ze sto czeka w kolejce.
3. Możesz
zmienić świat, co robisz?
Gdybym miała taką
siłę i moc, chciałabym żeby ludziom i zwierzętom po prostu dobrze i zdrowo się
żyło i żeby planeta przy tym nie cierpiała. Bo fajna ta Ziemia jest, wyjątkowa.
Najfajniejsza w tej części wszechświata.
;) Wiem, że to brzmi górnolotnie, ale serio.
4. Jakie masz
talenty?
Chyba niewiele
ich mam, albo nie jestem ich świadoma. Szybciej wymieniłabym swoje antytalenty.
;) Mam nadzieję, że potrafię pisać (bo nie mnie to oceniać) i to jeden z moich
talentów.
5. Skąd
bierzesz pomysły na imiona dla bohaterów?
Niektóre
imiona przychodzą same, czasami przeglądam spisy imion i kalendarze. Zdarza
się, że potrafię zmienić imię bohatera w połowie książki, bo coś mi zgrzyta,
coś nie psuje. Później czasami mam przez to problemy, bo gdzieś zostaje to stare
i nie zauważam, ale po prostu nie mogę się powstrzymać. Muszę zmienić i już!
Imiona bohaterów są dla mnie ważne. Kiedy imię mi nie pasuje, ciężko mi się
pisze. Traktuję to prawie jak wymyślanie imienia dla dziecka albo zwierzaka.
Rzadko wybieram pierwsze lepsze, przypadkowe.
6. Jak wygląda
Twój pokój (dowolny bądź ulubiony)?
Z racji tego,
że jakiś czas temu się przeprowadziliśmy, mam wreszcie, po raz pierwszy w
życiu, swój własny pokój. Na razie wygląda on dość minimalistycznie – kilka
prostych białych mebli i trochę mięty, bo wciąż nie mogę znaleźć do końca
pomysłu jak go urządzić. Chyba mnie onieśmiela, że ten pokój jest tylko mój.
Niesłychane! ;) Cały! Co ja mam z nim zrobić...?
7. Co
najbardziej lubisz robić w czasie wolnym? (Poza czytaniem i pisaniem).
To trudne
pytanie, bo właśnie czytanie najbardziej lubię w wolnym czasie. Książki to
naprawdę moja pasja. Lubię też sobie obejrzeć dobry serial albo film, lubię
wyjść na spacer, najlepiej z kimś bliskim, kiedy jest ładna pogoda, albo
pojeździć na rowerze, pojechać w jakieś fajne miejsce (niestety rzadko mam
okazję).
8. Co
najbardziej lubisz jeść?
Ziemniaki...
pod różnymi postaciami – mam niestety też słabość do tych mniej zdrowych
wersji. Truskawki, kiedy jest sezon – potrafię jeść kilogramami. I oczywiście
słodkości, ale najlepiej takie domowe i proste - ciasta, bułeczki, faworki, rogaliki,
ciasteczka... Ostatnio jednak bardzo
ograniczam tego typu rzeczy, bo niestety moja waga bije na alarm.
9. Jaki jest
najważniejszy dzień w Twoim życiu, dlaczego uważasz że to właśnie ten?
Gdybym miała
wybrać jeden, to byłby dzień narodzin mojej córki, bo po narodzinach dziecka
wszystko się zmienia. To trochę jak nowy początek, wszystko trzeba sobie
poukładać, przewartościować. Na wiele rzeczy patrzy się inaczej. Przynajmniej w
moim przypadku tak było. Drugi ważny dla mnie dzień, to pierwsze spotkanie z
moim mężem, bo wtedy też się sporo zmieniło. A trzeci, to chyba data wydania
pierwszej książki, bo wtedy uwierzyłam, że coś może wyjść z mojego pisania.
Chociaż może ważniejszy był ten, w którym odważyłam się w ogóle zacząć pisać, a
później poddać to pisanie ocenie.
10. Gdybyś
miała jedno życzenie to poprosiłabyś o?
Szczęście i
zdrowie dla wszystkich w dużych ilościach - żeby wszystko się poukładało tak,
żeby każdy był zadowolony i nikt przy tym nie cierpiał. Takie jedno małe
utopijne życzenie. ;)
Śliczna rozmowa z autorką. Dzięki
OdpowiedzUsuń