RECENZJA
„Bez zobowiązań” Paulina Wysocka-Morawiec
O książce:
Premiera: 12 lutego 2020
Kategoria: romans
Wydawnictwo: Jaguar
Opis książki:
„Dwudziestokilkuletnia Majka z małego miasteczka
studiuje zarządzanie w Częstochowie. Mieszka w akademiku w pokoju z
przyjaciółką Magdą, dorabiając do stypendium naukowego pracą w pubie. Przyjaźni
się z kolegami z pracy – Piotrkiem i Adamem (ten ostatni skrycie się w niej
kocha). Po złych doświadczeniach z pierwszym chłopakiem, który manipulował nią
i starał się przejąć pełną kontrolę, a po rozstaniu usiłował zabić ich oboje –
świadomie nie szuka związków.
Któregoś dnia spotyka Kubę – chłopaka, który po śmierci swojej dziewczyny rzucił studia i pracuje jako taksówkarz. Chłopak się jej podoba, zawiera więc z Kubą, który również nie szuka związków, umowę, że pójdą do łóżka po dziesięciu randkach, podczas których będą mogli trochę się poznać (on nie wie, że dziewczyna jest dziewicą), umowa przewiduje też relację bez zobowiązań, wierności, wyłączności itp.
Podczas kolejnych spotkań młodzi coraz bardziej zbliżają się do siebie, zaprzyjaźniają się, a ich relacja nabiera cech romantycznych. Kiedy po dziesięciu randkach, zgodnie z umową, dochodzi do zbliżenia, Kuba proponuje Majce zwyczajny związek – na wyłączność. Szczęście nie trwa jednak długo. Pewnego dnia chłopak zrywa z nią, mówiąc, że „potrzebuje przestrzeni“, choć wygląda na to, że nie mówi całej prawdy…”
Któregoś dnia spotyka Kubę – chłopaka, który po śmierci swojej dziewczyny rzucił studia i pracuje jako taksówkarz. Chłopak się jej podoba, zawiera więc z Kubą, który również nie szuka związków, umowę, że pójdą do łóżka po dziesięciu randkach, podczas których będą mogli trochę się poznać (on nie wie, że dziewczyna jest dziewicą), umowa przewiduje też relację bez zobowiązań, wierności, wyłączności itp.
Podczas kolejnych spotkań młodzi coraz bardziej zbliżają się do siebie, zaprzyjaźniają się, a ich relacja nabiera cech romantycznych. Kiedy po dziesięciu randkach, zgodnie z umową, dochodzi do zbliżenia, Kuba proponuje Majce zwyczajny związek – na wyłączność. Szczęście nie trwa jednak długo. Pewnego dnia chłopak zrywa z nią, mówiąc, że „potrzebuje przestrzeni“, choć wygląda na to, że nie mówi całej prawdy…”
Moja opinia:
Debiut literacki Pauliny Wysockiej - Morawiec
to książka, która od początku mnie zaintrygowała. Podobał mi się jej zamysł i
byłam ciekawa, jak autorka rozwinie swój pomysł.
Główną bohaterką powieści jest Maja,
kobieta, która ma złe doświadczenie w związkach. Konsekwencją tych doświadczeń
jest to, że nie zamierza ponownie się wiązać. Pragnie niezobowiązującej relacji
z mężczyzną, a idealnie do tego nadaje się Kuba…
Kuba to bohater po przejściach, jego
dziewczyna zmarła, a z takim doświadczeniem trudno sobie poradzić. Kiedy Majka
proponuje mu niezobowiązujący układ, młody mężczyzna przystaje na niego.
Chociaż jest zaskoczony, to z upływem czasu odkrywa, że coraz bardziej zależy
mu na kobiecie. Jednak jest coś, o czym nie ma odwagi jej powiedzieć. Łatwiej
mu wycofać się z tej relacji, uciec, niż ujawnić prawdę, która jest głęboko
skrywana w sercu mężczyzny…
Paulina Wysocka – Morawiec zaproponowała
nam powieść, która chwyta za serce. Jej fabuła jest przemyślana, a w bohaterach
da się zauważyć traumy, które ich dotknęły. Podoba mi się, że autorka bardzo
skupiła się na tym, aby postacie były realistyczne. Ich uczucia, podejmowane
decyzje… cała ta otoczka jest zgodna i logiczna, co bardzo mi się podobało. Nie
lubię niejasności, a w tym przypadku nic takiego nie znalazłam.
„Bez zobowiązań” to historia osób, które
mają za sobą złe doświadczenia i boją się zaufać. Nie wiedzą, czy warto dać
drugą szansę, borykają się z demonami przeszłości, a rodzące się w nich uczucie
napawa ich strachem, który jest na tyle silny, że momentami wolą się poddać,
zamiast zawalczyć o swoje szczęście.
Historia jest piękna i przede wszystkim
bardzo ludzka. Autorka pokazuje nam w jaki sposób emocje oddziałują na
człowieka, jak bardzo mogą go zmotywować, bądź zniszczyć.
W książce można znaleźć różne oblicza
miłości, nie skupia się ona tylko na jednym wątku. Jest rozbudowana, odchodzi od
schematyczności i przede wszystkim – nie jest przerysowana.
„Bez zobowiązań” jest powieścią
skupiającą się na ukazaniu, jak piękna, a zarazem trudna jest miłość. Książka
jest przystępna w odbiorze, wciągnęła mnie i chętnie sięgnę po kolejne powieści
spod pióra tej autorki.
Myślę, że na największy plus zasługuje
fabuła, gdyż naprawdę została dobrze poprowadzona. Niezwykle udany debiut,
polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz