sobota, 29 lutego 2020

RECENZJA „Tron prawdy” Pepper Winters




RECENZJA „Tron prawdy” Pepper Winters

O książce:
Premiera: 12 lutego 2020
Kategoria: romans
Liczba stron: 424
Cykl: Truth and Lies Duet
Tom: 2
Wydawnictwo: Kobiece

Opis książki:
„Porywający dark romance pełen zwrotów akcji i skrajnych emocji Dalsze losy bohaterów „Korony kłamstw“ Elle jest w niebezpieczeństwie. Porwana przez Grega nie wie, co ją czeka. W jego oczach widzi tylko opętanie i szaleństwo, które zaczynają ją coraz bardziej przerażać. Musi pogodzić się z myślą, że nikt jej już nie odnajdzie. Ani David, ani ojciec. Ani nawet Penn. Penn nie może znieść myśli, że Elle nie chce go znać. Zapętlił się w sieci kłamstw i oddałby teraz wszystko, żeby tylko móc powiedzieć jej prawdę. Musi odnaleźć dziewczynę za wszelką cenę. Tylko czy prawda wystarczy, aby móc odbudować jej zaufanie? I czy w ogóle jest szansa, że jeszcze ją zobaczy?

Moja opinia:
„Tron prawdy” to bezpośrednia kontynuacja „Korony kłamstwa” i polecam czytać to w kolejności.

Elle została porwana, nikt nie wie gdzie się znajduje. Również Penny, który stara się ją odnaleźć, zostaje pobity, a za wszystkim stoi nie kto inny, jak Greg. Ta trójka bohaterów jest zaplątana w sieć niebezpieczeństwa, a Greg pociąga za sznurki… do czasu, aż Penny nie ma dość i budzi się w nim prawdziwy gniew. Postanawia odzyskać dziewczynę za wszelką cenę, którą przyjdzie mu zapłacić.
Konsekwencje tych wydarzeń będą trudne i bolesne dla wszystkich bohaterów, a Elle zmieni swoje zdanie na temat Penna.

W tym tomie mamy przedstawione dwa punkty widzenia – z perspektywy Elle i Penna. Uważam ten zabieg za bardzo dobry, gdyż to lepiej pomogło mi zrozumieć tę historię, przez co podobała mi się bardziej niż pierwszy tom.

Autorka zaplanowała dla nas kolejne intrygi, odkryła nowe sekrety, ujawniła tajemnice i dodała kilka nowych. Cała akcja toczy się szybko, Pepper Winters wprowadza czytelnika coraz głębiej w ten mroczny świat i sprawia, że albo mamy ochotę zostać tu na dłużej, albo uciec; wszystko zależy od gustu czytelnika.

Mnie ta powieść względem konstrukcji bardziej do siebie przekonała, ponieważ była przystępniejsza w odbiorze i więcej wyjaśniła. Aczkolwiek w kwestii fabuły uważam, że było trochę niedociągnięć i przerysowania. Niektóre sprawy były traktowane pobieżnie, przez co książka straciła na jakości.

Ostatecznie uważam, że ta książka jest ciekawa w odbiorze, aczkolwiek spodziewałam się czegoś więcej i niestety, w pewnym sensie się zawiodłam, bo mam bardzo wysokie oczekiwania wobec tej autorki, których tym razem nie udało jej się spełnić. Nie będzie chwalebnych poematów wobec tego tytułu, niemniej, ta książka nie jest zła, czy nudna, jest przeciętna, w pewnych momentach dobra. Mogę ją polecić, aczkolwiek niezbyt zachęcająco. Mam bardzo mieszane uczucia co do tego tytułu i ostatecznie trudno mi stwierdzić, w jakim stopniu mi się ta powieść podobała.

Książki Pepper Winters są ciekawe, autorka pokazuje nam mroczną stronę romansów i stawia na przemyślane fabuły, aczkolwiek w przypadku tej historii czuję pewien niedosyt.

Była to jedna z trudniejszych recenzji, jakie musiałam napisać, ponieważ naprawdę trudno było mi przekazać moją opinię na temat tej książki. Jeśli lubicie twórczość tej autorki to zachęcam do zapoznania się z tą powieścią i wyrobieniu samodzielnego zdania na jej temat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty