RECENZJA cyklu „The King” T. M. Frazier
O książkach:
Wydawnictwo: Kobiece
Tomy:
1 – King
2 – Tyran
3 – Lawless
4 – Soulless
Kategoria: romans
Cykl „The King” to moje pierwsze spotkanie z twórczością T. M. Frazier. Powieści „King” oraz „Tyran” opowiadają o historii Doe i Kinga. Główny bohater jest męski, władczy, a zarazem czuły, delikatny i troskliwy. A Doe? To jest zupełne przeciwieństwo. Kobieta nie pamięta nic o swojej przeszłości, nie wie nawet, kim jest. Nie ma domu, nie ma pieniędzy, jest głodna i zrozpaczona tym, jak wygląda jej życie. King to przestępca, który wychodzi z więzienia. Jest niebezpieczny i nie ma sensu wchodzić mu w drogę, jednak pragnie się zmienić, doceniać odzyskaną wolność.
Losy tych bohaterów spotykają się, gdy oboje pragną coś zmienić, nie chcą dalej żyć tak, jak wcześniej. Celowo zdecydowałam się na recenzję zbiorową, aby uniknąć spoilerów na temat drugiej części, która jest bezpośrednią kontynuacją „Kinga”. Zdradzę więc, że będzie się działo. Będą zwroty akcji, będzie niebanalna fabuła i będą również refleksje. Na temat życia, przyjaźni. Tego, że niejednokrotnie przyjaciele są nam bliżsi niż osoby, z którymi łączą nas więzy krwi.
Cykl „The King” to moje pierwsze spotkanie z twórczością T. M. Frazier. Powieści „King” oraz „Tyran” opowiadają o historii Doe i Kinga. Główny bohater jest męski, władczy, a zarazem czuły, delikatny i troskliwy. A Doe? To jest zupełne przeciwieństwo. Kobieta nie pamięta nic o swojej przeszłości, nie wie nawet, kim jest. Nie ma domu, nie ma pieniędzy, jest głodna i zrozpaczona tym, jak wygląda jej życie. King to przestępca, który wychodzi z więzienia. Jest niebezpieczny i nie ma sensu wchodzić mu w drogę, jednak pragnie się zmienić, doceniać odzyskaną wolność.
Losy tych bohaterów spotykają się, gdy oboje pragną coś zmienić, nie chcą dalej żyć tak, jak wcześniej. Celowo zdecydowałam się na recenzję zbiorową, aby uniknąć spoilerów na temat drugiej części, która jest bezpośrednią kontynuacją „Kinga”. Zdradzę więc, że będzie się działo. Będą zwroty akcji, będzie niebanalna fabuła i będą również refleksje. Na temat życia, przyjaźni. Tego, że niejednokrotnie przyjaciele są nam bliżsi niż osoby, z którymi łączą nas więzy krwi.
Pierwsze dwa tomy tej serii
już mnie kupiły. Autorka stworzyła bohaterów, którzy mają za sobą takie
przejścia, że wiedziałam iż będzie się działo. Wiedziałam, że będą musieli
uporać się ze swoimi wewnętrznymi demonami, aby móc być razem. W tym przypadku
autorka mnie nie zawiodła, gdyż historia nie toczyła się tylko jednym, miłosnym
wątkiem, lecz były wyjaśniane również wszelkie niejasności.
Kolejne dwa tomy tej serii,
czyli „Lawless” i „Soulless” są o innych bohaterach, czyli przyjacielu Kinga,
Bearze. Mimo iż King mnie fascynował, to jednak Bear skradł moje serce, więc
ucieszyłam się, że kolejne dwa tomy będą poświęcone właśnie tej postaci. Moim
zdaniem pozycje o tym bohaterze są mocniejsze niż dwie poprzednie. Uważam, że
są skierowane do osób dorosłych, które nie są zbyt wrażliwe, to powieści dla
osób raczej o mocnych nerwach. Te dwa tomy powinno się czytać po uprzednim
przeczytaniu poprzednich, gdyż raczej są kontynuacją i lepiej czytać serię w
całości.
Na początku powieści
„Lawless” poznajemy informację o tym, w jaki sposób Bear poznał Thie. Ta
bohaterka jest młodą dziewczyną, która znalazła się w trudnej sytuacji. Jest
jej potrzebna pilna pomoc, bo wydarzyło się coś, czego kobieta nie
przewidywała. Potrzebuje pomocy, naprawdę bardzo jej potrzebuje. Ktoś musi się
zająć nią i jej problemami, a jedyną osobą, która wydaje się odpowiednia jest
mężczyzna z jej przeszłości, który jest jej winien dotrzymać obietnicę złożoną
przed laty.
Autorka na końcu tej powieści
zostawia nas z rozszarpanymi emocjami, z całą masą pytań. Ta powieść jest
niezwykle wciągająca i jest chyba moją ulubioną częścią z całego cyklu. Dobrze,
że miałam możliwość od razu sięgnąć po „Soulless” i Wam również polecam się
zaopatrzyć w tę część, zanim skończycie poprzednią. Uwierzcie mi, to
koniecznie, jeśli nie chcecie dostać nerwicy i żyć w niewiedzy.
Czwarta część serii „The
King”, czyli „Soulless” to bezpośrednia kontynuacja poprzedniego tomu. W tej
powieści bardzo dużo się dzieje, jest chyba najbardziej emocjonująca i
wzruszająca. Nie spodziewałam się wielu scen i wydarzeń. Po tej powieści również
zapragniecie poznać dalsze losy bohaterów, na które również z niecierpliwością
czekam.
Najciekawszą postacią z tej
serii moim zdaniem była Doe, wokół której kroczyło najwięcej niejasności. Ta
bohaterka skrywała tyle tajemnic otoczonych murem niewiedzy, że w końcu sama
się pogubiła i znalazła się w miejscu, w którym nikt by nie chciał być.
Znalazła się na ulicy, została kobietą bezdomną. Odbyła bardzo długą i trudną
drogę, aby zawalczyć o swoje szczęście. Podobała mi się jej postawa. Mimo iż
była w trudnej sytuacji, to miała w sobie taką wewnętrzną siłę.
Uważam, że cały cykl „The
King” jest przemyślany i podoba mi się to, w jaki sposób autorka przedstawia
poszczególne postacie. Czekam na kolejne tomy, które pragnę przeczytać. Wszyscy
bohaterowie są ciekawi, aczkolwiek najbardziej polubiłam postacie kobiece,
które w tych powieściach dostały naprawdę trudne życiorysy. Moją ulubienicą
jest Doe, ale Thia jej dorównuje. Osobiście skłaniam się ku serii o Bearze,
która bardziej mi się podobała, ze względu na fabułę, która wpisała się w mój
gust bardziej, niż historia Kinga.
Bardzo polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz