RECENZJA „Royal –
Korona ze stali” Valentina Fast
O książce:
Data wydania: 13
lutego 2019
Liczba stron: 272
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl: Royal
Tom: 4
Wydawnictwo: Media
Rodzina
Opis książki:
„Zmagania w pałacu dobiegają końca.
Kandydatki wyruszają w objazd po Królestwie, a pod koniec tournée książę ma
wyjawić swoją tożsamość. Tatiana miota się między uczuciem do Phillipa a
przywiązaniem do Henry’ego. Dopiero wspólna wycieczka po Królestwie otworzy jej
oczy – nie tylko w sprawach dotyczących jej poranionego serca, ale również
prawdziwych planów króla…
Historia o świecie pod kopułą, miłości i odwadze, która zmierza ku intrygującemu finałowi.”
Historia o świecie pod kopułą, miłości i odwadze, która zmierza ku intrygującemu finałowi.”
Moja opinia:
Bardzo się cieszę, że kolejny raz mogłam wkroczyć w bramy królestwa Vittery! Tym razem nasza bohaterka musi przejść przez kolejne etapy eliminacji, oraz wyruszyć wraz z młodzieńcami i resztą kandydatek w tournée po królestwie. Tatiana zobaczy, że nie wszystkim ludziom można ufać, oraz, że walka o koronę nie toczy się fair. Dla niektórych okaże się to bitwą na śmierć i życie…
Młodą dziewczynę dręczą miłosne rozterki oraz fakt, że stało się coś strasznego. Nikt nie chce jej wyjawić prawdy, a ona wciąż ma wiele pytań. W tym tomie niektóre relacje były niejasne, ale wszystko stopniowo się wyjaśniało. Główna bohaterka była bardziej zdeterminowana, zaczęła inaczej patrzeć na pewne sprawy i zaangażowała się w relacje przyjacielskie. Pragnęła dobrze spędzać czas w zamku, lecz nie wszystko szło zgodnie z planem.
Royal to seria,
która potrafi wciągnąć czytelnika, ona uzależnia i sprawia, że nie możemy się
oderwać, a strony uciekają w zawrotnym tempie, brnąc ku zakończeniu. Ten tom bardzo
mi się podobał, było tu brutalniej, akcja toczyła się naprawdę szybko, a
wydarzenia nie nudziły. Podobały mi się zwroty akcji, które zmieniały mój
sposób myślenia i postrzegania niektórych spraw.
Royal to naprawdę
ciekawa seria dla młodzieży, która potrafi przenieść czytelnika w inny świat i
sprawić, że zapragnie w nim zostać na dłużej.
Czwarty tom bardzo
mi się podobał i pragnę przeczytać kolejne, aby wiedzieć, jak dalej potoczą się
losy bohaterów. Wiadomość o tym, kto jest księciem mnie nie zaskoczyła, ale
pozwoliła zrozumieć niektóre zachowania pozostałych młodzieńców. Zdziwiłam się
też decyzją mężczyzn o tym, kogo wybierają na żony. Tu tylko jedna para była
oczywista, a słowa pozostałych młodzieńców… cóż, zaskoczyłam się.
Wciągnęłam się w
ten baśniowy świat, któremu towarzyszy wiele emocji, wydarzeń, sytuacji. W którym
mimo iż panuje reality show, oraz walka o koronę, to wszystko jest takie…
zwyczajne. Często emocje biorę górę, tak, jak w życiu rzeczywistym. Twórczość
Valentiny Fast pozwala mi się oderwać od codzienności i znaleźć w zupełnie
innym świecie, który porywa mnie swoją lekkością i niezobowiązującą treścią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz