środa, 5 czerwca 2019


RECENZJA „Royal. Przysięga ze złota” Valentina Fast

O książce:
Data wydania: 15 maja 2019
Liczba stron: 344
Kategoria: literatura młodzieżowa
Cykl: Royal
Tom: 5
Wydawnictwo: Media Rodzina

Opis książki:
Po wielu wyzwaniach i godzinach nauki dworskiej etykiety Tatiana, dla której królewski przepych i splendor nie mają znaczenia, cieszy się, że koniec rozgrywek już blisko. Jest pewna, że serce księcia należy tylko do niej i z nadzieją oczekuje jego decyzji. Ale pod piękną fasadą konkursu, który ma wyłonić księżną, kryją się rysy i pęknięcia. Dziewczyna nie ma złudzeń – jest pionkiem w czyjejś perfidnej grze, która toczy się o ogromną stawkę. Czy Tania odkryje sekret Królestwa Viterry?

Moja opinia:
Kolejna część historii o Królestwie Vittery. Z zapartym tchem czekaliśmy na wybór księcia i muszę przyznać, że tego się spodziewałam. Niemniej, to królestwo skrywa w sobie jeszcze wiele tajemnic, z których niewiele dowiemy się w tym tomie, więc pozostaje nam czekać na kolejny!

Życie Tatiany po słowach księcia zmienia się o 180 stopni. Niestety, nie mogę Wam zdradzić zbyt wiele, aby uniknąć spoilerów. W każdym razie, Tatianę czeka wiele przygód, oraz niespodzianek. Młoda dziewczyna będzie musiała nauczyć się zupełnie innego stylu życia, który z pewnością wykorzysta w przyszłości.

W tym tomie jak zwykle uczucia Philipa do głównej bohaterki będą niejasne. Bo mimo, iż postępuje w określony sposób, to jego słowa zaprzeczają temu, co robi. Książę był postacią, której od początku nie lubiłam, gdyż nie lubię postaci niezdecydowanych. Wciąż nie wie, czego chce, mówi to samo, ale nasza bohaterka powoli stawia granice.

Henry ponownie zrobił na mnie pozytywne wrażenie. To bardzo lojalna postać, która pokazała wielokrotnie, że jest oddanym i dobrym przyjacielem.

Intrygującymi przeżyciami w tym tomie są przygotowania do ślubu Claire i Fernanda. Ta para jest doprawdy urocza i przesłodzona, ale mimo wszystko są ciekawszymi postaciami od Philipa, czy też Charlotte, której doprawdy nie dzierżę. Swoją postawą rozczarował mnie również król, po którym nie spodziewałam się pewnych zachowań.

Książka niewiele wyjaśnia, wręcz wprowadza wielki zamęt, a finał dodatkowo kumuluje konsternację. Liczę, że autorka zrobiła tak wielkie zamieszanie, aby podomykać wszystkie wątki w tomie, który zakończy tę serię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty