wtorek, 11 lutego 2020

KARTOTEKA - Małgorzata Manelska




Imię i nazwisko / Pseudonim: Małgorzata Manelska

Informacja o autorze:
Małgorzata Manelska – pseudonimu brak.
Urodziłam się w Szczytnie na Mazurach. Jeśli ktoś czytał „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza, to jest to samo Szczytno o którym pisał Noblista, z zamkiem krzyżackim (co prawda odbudowanym po wojnie, ale jednak zamkiem) i dwoma jeziorami w centrum miasta. Prywatnie jestem mężatką z dość długim stażem małżeńskim, mam dorosłą córkę Adriannę i równie dorosłego psa, a właściwie suczkę Melę, przygarniętą kiedyś ze schroniska dla zwierząt. Z wykształcenia jestem oligofrenopedagogiem i na co dzień pracuję jako pedagog szkolny w ośrodku kształcącym dzieci niepełnosprawne  intelektualnie. Oprócz tego od wielu lat pełnię funkcję społecznego kuratora sądowego.
Od zawsze kochałam książki. Jako dziecko bardzo dużo czytałam. W VI klasie szkoły podstawowej  napisałam swoją pierwszą książkę, która oczywiście nigdy nie ujrzała światła dziennego. Później jeszcze przez jakiś czas pisałam,  w międzyczasie byłam harcerką, później zakochałam się i... na długie lata porzuciłam pisanie, następnie urodziłam córkę, ale cały czas czytałam. Jakiś czas temu znów wróciłam do pisania i tak naprawdę kiedy zaczynałam pisać, nie myślałam o tym, że kiedykolwiek wydam drukiem jakieś swoje książki. Ale życie bywa przewrotne i... dotychczas udało mi się wydać dwie powieści, które zostaną zamknięte w trzytomowym cyklu pt. „Zapach Mazur”. Na cykl składają się książki pt. „Zapach Mazur”, „Barwy Mazur” i „Dotyk Mazur” ( trzecia w planach). Są to książki obyczajowe z historią w tle.

1. Co najbardziej lubisz/doceniasz w życiu?
Doceniam to że jestem zdrowa, że moje życie jest stabilne i spokojne, że nie ma w nim jakichś szczególnych fajerwerków i adrenaliny. Lubię, a nawet kocham... podróżować, zwiedzać, spotykać się z przyjaciółmi, spacerować po lesie, włóczyć się po starych cmentarzach, słuchać nastrojowej muzyki, no i oczywiście czytać książki. 

2. Ile książek masz na swoich półkach?
Dużo, ale bez przesady. Mój mąż ma swój własny regał z „jego” książkami, a ja mam swój. Przez długi czas udawało mi się powstrzymywać od kupowania książek, gdyż uważam że w bibliotekach jest tyle nowości,  że nie potrzebujemy ich kupować. Niestety, ostatnio znów kupuję, wydając w księgarniach dość duże kwoty.

3. Możesz zmienić świat, co robisz?
Traktując dosłownie to pytanie, cofam czas o kilkadziesiąt lat, kiedy nie zalewały nas foliowe torebki, plastikowe kubeczki, smartfony i inne śmiercionośne „gówna”. Naprawdę pamiętam czasy, kiedy do sklepu szło się ze swoją siatką, a do cioci do Tczewa dzwoniło się z poczty. Wiem, jestem stara, ale przez to moje dzieciństwo było szczęśliwsze.

4. Jakie masz talenty?
Nie wiem czy je w ogóle mam XD. Szukam szczęścia w różnych sferach życia i wychodzi mi to z różnych efektem. Gotuję, piekę ciasta, bawię się w decoupage, piszę. Oczywiście wszystko w rozsądnym zakresie. Kilka lat temu wydawało mi się, że odnajdę swój talent w robieniu na drutach. Kupiłam sobie druty, dwa motki włóczki i... zaczęła się moja przygoda. Postanowiłam zrobić patchworkową kapę na łóżko. Wyliczyłam, że na nasze małżeńskie łoże potrzebuję zrobić 90. (czytaj dziewięćdziesiąt) kwadratów, które po zszyciu będą piękną narzutą w stylu shabby chic. Mój zapał wystarczył na jakieś trzy – cztery kwadraty, które do dziś leżą w specjalnym kartonie. Córka i mąż kilka razy do roku przypominają mi o moim talencie do wełnianych kap. Ale ja nie mówię NIE! Może kiedyś wrócę do robienia na drutach, a może nawet na szydełku :)

5. Skąd bierzesz pomysły na imiona dla bohaterów?
Z życia i  z kalendarza. Akurat jeśli chodzi o imiona, to długo się nad nimi nie zastanawiam, bo ważniejsza jest fabuła.

6. Jak wygląda Twój pokój (dowolny bądź ulubiony)?
Nie mam swojego pokoju, a chciałbym go mieć. Wszystkie pokoje użytkujemy wspólnie z mężem (pomijając pokoje córki – ma dwa pokoje – w domu, w którym mieszkamy na co dzień i w naszym wiejskim domu nad jeziorem). Mój ulubiony pokój, w którym najczęściej piszę to tzw pokój z otwartą kuchnią. Mam tam oko na wszystko – siedząc na kanapie, widzę co dzieje się w kuchni, widzę męża oglądającego telewizję, śpiącego w legowisku psa, zerkam co na Netflix ogląda mój mąż, a  w oknie dachowym mam aktualną pogodę. I świat się kręci!

7. Co najbardziej lubisz robić w czasie wolnym? (Poza czytaniem i pisaniem).
Bardzo lubię jeździć na wycieczki, zarówno te krótsze jak i dłuższe. Podczas wycieczek lubię zwiedzać stare cmentarze i spacerować uliczkami małych miasteczek. Lubię grać w grę „państwa i miasta”, oglądać stare zdjęcia, słuchać opowieści starszych ludzi. A przed świętami lubię robić dekoracje, np. stroiki, wianuszki, bombki decoupage.

8. Co najbardziej lubisz jeść?
Nie mam  swojej ulubionej potrawy, ale nigdy nie omijam słodyczy.

9. Jaki jest najważniejszy dzień w Twoim życiu, dlaczego uważasz że to właśnie ten?
Było kilka takich „najważniejszych” dni w moim życiu – kiedy poznałam mojego męża, kiedy urodziłam córkę, kiedy zaczęłam pracować z dziećmi niepełnosprawnymi i dni, kiedy ukazują się moje książki. Dlaczego tak uważam? Bo są to przełomowe dni, po których nic nie jest tak samo, jak wcześniej.

10. Gdybyś miała jedno życzenie to poprosiłabyś o?
O długie życie w zdrowiu  dla mojej rodziny.

1 komentarz:

  1. Dzięki za ten wywiad. Mam "Zapach Mazur" i "Barwy Mazur". Czekam na kolejny tom.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty