czwartek, 29 listopada 2018



RECENZJA PATRONACKA „Drogi Martinie” Nic Stone

O autorce:
Nic Stone pochodzi z Atlanty. Jest bestsellerową autorką New York Times dzięki książce „Drogi Martinie”.

O książce:
Data wydania: 17 października 2018
Liczba stron: 202
Kategoria: Young adult
Wydawnictwo: NieZwykłe


Opis książki:
To surowa, fascynująca i niezaprzeczalnie prawdziwa książka. W swoim oszałamiającym debiucie, w którym odważnie mierzy się z zagadnieniem stosunków międzyrasowych w Ameryce, Nic Stone dołącza do tytanów tego trudnego tematu, takich jak Jason Reynolds i Walter Dean Myers.

Justyce McAllister jest jednym z najlepszych uczniów w roczniku i planuje studia na renomowanym uniwersytecie – ale dla policjanta, który właśnie zakuł go w kajdanki, nie ma to żadnego znaczenia. Choć Justyce opuścił niebezpieczną dzielnicę, w której się wychował, nie może uciec od szyderstw dawnych kolegów i drwin uczniów z nowej szkoły. Pomocy szuka w naukach Martina Luthera Kinga. Ale czy są wciąż aktualne? Żeby się przekonać, Justyce zaczyna pisać do niego listy. Pewnego dnia wybiera się na przejażdżkę ze swoim najlepszym przyjacielem Mannym. Opuszczają szyby, podkręcają muzykę… na tyle głośno, że wywołują furię u jadącego obok białego gliniarza po służbie.

„Nie możecie przegapić!”
Angie Thomas, autorka bestsellera „New York Timesa”, The Hate U Give”

„Drogi Martinie” to bardzo dobry debiut Nic Stone. Autorka pewnym krokiem i dosadną tematyką wkracza w świat pisarski. Historia porusza temat wykluczenia, szeroko rozumianego i praktykowanego rasizmu.

Głównym bohaterem tej powieści jest czarnoskóry nastolatek, Justyce McAllister, który musi mierzyć się z przejawami agresji czy też przemocy rozumianej w różny sposób. Doświadcza braku zrozumienia, szyderstwa, czy nawet przemocy fizycznej z strony funkcjonariusza prawa. Należy jednak pamiętać, że ta książka jest fikcją literacką, popartą faktycznymi wydarzeniami.

Książka jest bardzo cieniutka, a jednak zawiera w sobie przekaz, skłania do refleksji. Podobał mi się zabieg autorki, w którym to główny bohater pisał listy do Martina Luthera Kinga, który działał na rzecz równouprawnienia i zniesienia dyskryminacji rasowej. Jest to bardzo ważna powieść, która za swoje zasługi zdobyła również nagrodę Nobla.

Książka była trudna, przez co czytałam ją dość długo. Nie jest to powieść, którą z łatwością można przeczytać podczas jednego posiedzenia. Wymaga ona skupienia, wzbudza dość silne emocje i sprawia, że mimo wszystko cieszymy się, że po nią sięgnęliśmy.

Książka jest warta uwagi, polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty