poniedziałek, 19 listopada 2018


RECENZJA „Sponsor” K. N. Haner

O autorce:
K. N. Haner to młoda i niezwykle utalentowana polska autorka erotyków, której nazwisko powoli staje się legendą. Każda jej kolejna książka zbiera coraz lepsze recenzje i bije nowe rekordy sprzedaży. W jej książkach nie brakuje bardzo pikantnych scen i zaskakujących zwrotów akcji. Nazywana Królową Dramatów oferuje czytelnikom relacje pełne skrajnych emocji, a każda jej książka trzyma w napięciu do samego końca. Urodziła się 21 października 1988 roku w Ciechanowie i do tej pory wydała 9 tytułów, a w planach ma już kolejne.

O książce:
Data premiery: 27 października 2018
Liczb stron: 512
Kategoria: romans
Wydawnictwo: Editio

Opis książki:
„Królowa Dramatów kolejny raz zaskakuje! Romans inny niż wszystkie!
Kalina wiedzie niemal idealne życie. Ma cudownych rodziców, energiczną rezolutną siostrę i wiele planów na przyszłość. Oprócz tego nie wdaje się w relacje damsko-męskie, bo najnormalniej w świecie nie ma na to ani czasu, ani ochoty. Wszystko się zmienia pewnego dnia, gdy jadąc rowerem na uczelnię, wjeżdża w auto pewnego mężczyzny. Nathan na pozór nie ma żadnych problemów. Pieniądze, własna firma i wysoki status społeczny ułatwiają mu kontakty z kobietami. Nie zależy mu jednak na stałym związku, ale raczej na spełnianiu własnych zachcianek i fantazji. Nie spodziewa się, że najzwyklejsza dziewczyna na świecie wywróci jego świat do góry nogami.
Co się stanie, gdy serce przestanie słuchać rozumu? Kalina i Nathan będą błądzić w krainie niedomówień i niepewności, ale rodzące się między nimi uczucie przyniesie nadzieję na lepsze jutro. Czy to wystarczy, by Nathan zmienił swoje przyzwyczajenia? Może to Kalina będzie dyktować warunki? W tej grze nie ma jasnych zasad, są tylko najciemniejsze zakamarki miłości, która wbrew pozorom nie jest prosta.
Historia o dziewczynie, która oprócz miłości nie ma nic, i o mężczyźnie, który ma wszystko oprócz miłości.”


Czy „Królowa Dramatów” mnie zaskoczyła? Powiedzieć, że nie, byłoby kłamstwem, bo z pewnością przeżyłam zaskoczenie i to nie jedno, ale czy wszystkie były pozytywne? To już inna bajka.

Ona i on, biedna dziewczyna i bogaty, doświadczony mężczyzna i życie, które ich zsyła ku sobie. Historia może wydawać się jak z bajki, ale to błędne przekonanie, zdecydowanie nie w wydaniu Kasi. W bajce nie ma aż tylu dramatów i przeważnie jest klasyczne „żyli długo i szczęśliwie”, a tu? Ta historia nie biegnie w jednym kierunku, ku szczęśliwemu zakończeniu, biegnie ku dramatu, którego się nie spodziewałam. Zakończenie z pewnością mnie zaskoczyło. Chociaż mogłoby się wydawać surrealistyczne, ale niektóre nawet niemożliwe przypadki zdarzają się w życiu.

Zaskoczyło mnie również to, że autorka pokusiła się o opisy tych samych sytuacji z dwóch perspektyw. Dla mnie ten zabieg był niepotrzebny i przez to niekiedy odkładałam książkę, bo niestety momentami mnie drażniła. To jest największy minus tej powieści. Niestety nie wnosiło to wiele do akcji, a przyznam, że lubię takie zabiegi, wręcz uwielbiam narrację z perspektyw obu postaci, gdyż lubię autentyczny przekaz z cyklu „co siedzi w głowach bohaterów”. Narracja naprzemienna jest dobra i naprawdę ją lubię, ale już bez wracania do scen. Ale niestety nie przepadam za narracją w formie trzeciej osoby, która jednak sprawiała, że całość czytało się trudniej. Jednak to są moje osobiste odczucia, jeśli Wy lubicie taki typ narracji to w ogóle się tym nie przejmujcie!

Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę powieść. Podobała mi się rozbudowana fabuła, która pozwala nam na znalezienie się w świecie, w którym rzadko bywamy. Postacie bardzo różnorodne, które nie raz są bardzo niezdecydowane, ale czy tak nie jest w życiu? W sytuacji, gdy na naszej drodze pojawia się ktoś, na kim zaczyna nam zależeć (a to jest nowość) można okazać niezdecydowanie. Człowiek walczy z naturą, ale czy taką walkę można wygrać? A jak się wygra, to jakim kosztem?

Ta historia pokazuje, że w życiu nie ma nic pewnego, że nie raz samemu nie można poradzić sobie ze wszystkim. Jedna chwila i można zostać z niczym, ale należy pamiętać, by się nie poddawać, bo nawet gdy tylko pewna cząstka zostaje z nami, to dla niej warto walczyć. Ta opowieść również uzmysławia nam, że ciężko walczy się z własną naturą, z przyzwyczajeniami i tak łatwo popełnić błąd, a za błędy nie raz płaci się wysoką cenę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty