niedziela, 4 listopada 2018

#RECENZJA
"Wioletka na tropie zbrodni" Katarzyna Gurnard

O autorce:
Katarzyna Gurnard - strona autorska “ Magister. Łodzianka. Po godzinach urzędowania pisze. Zaczytuje się w powieściach H. Murakamiego oraz A. Christie. Kocha rozwiązywać zagadki. Dla relaksu przestawia meble. Pięknie gra na pianinie (refren jednego utworu). Kolekcjonuje łyżeczki. Lubi podróżować (w towarzystwie gorącego latte, siedząc w miękkim fotelu przed ekranem telewizora). “

O książce:
Data wydania: 3 października 2018
Liczba stron: 336
Kategoria: kryminał, komedia, thriller, sensacja
Wydawnictwo: Wydawnictwo LIRA

Opis książki:
"Z Wioletką nie da się nudzić! Pełna optymizmu i energii życiowej trzydziestolatka i amatorka diet wszelakich, marzy o tym, by chociaż przez chwilę poczuć się niczym detektyw z prawdziwego zdarzenia. Wreszcie nadarza się stosowna okazja: w podłódzkiej fabryce łakoci Słodziutka Babeczka bohaterka odkrywa przestępstwo, które ma miejsce tuż pod jej nosem. Okazuje się jednak, że to zaledwie wstęp do dużo poważniejszej zagadki, którą przyjdzie jej rozwiązać...
W toku prowadzonego przez siebie śledztwa Wioletka będzie między innymi tropiła potencjalnego mordercę, dokona włamania do garażu, przeprowadzi wywiad środowiskowy, pojedzie fiatem 126p na drugi koniec Polski, dowie się co nieco o donosicielskiej naturze sąsiadów, a do tego przeżyje włamanie i (prawie) śmiertelną chorobę.
To przesycona humorem komedia powieść z gatunku cosy crime i bohaterką, której nie można nie polubić!"


Katarzynę Gurnard znam już z jej debiutanckiej powieści "Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie", więc wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej książce.

Obie powieści zostały wydane nakładem Wydawnictwa LIRA, czemu zawdzięczamy cudowne okładki.

Odnośnie fabuły, główną bohaterką tej książki jest tytułowa Wioletka Koperek. Kobieta nie ma stałej pracy, jest osobą wszechstronną, która nie boi się żadnego zadania. Jednak jako fanka książek Agathy Christie pragnie poczuć się chociaż przez chwilę jak bohaterowie jej powieści. Pragnie zostać... panią detektyw!

Jak sugeruje okładka, oraz opis, nasza tytułowa bohaterka spełni swoje marzenia. Los postawi na jej drodze bilet do wymarzonego zawodu, z którego kobieta skorzysta. Jak powiedzie się jej śledztwo?

Tego Wam nie zdradzę. Jednak przyznam, że autorka znowu mnie nie zawiodła. Poczucie humoru Katarzyny Gurnard jest bardzo mocno wplecione w tą powieść. Uwielbiam takie "komediowe kryminały" czy też "kryminalne komedie".

Jeśli lubicie się śmiać, interesują Was kryminalne zagadki i szukacie czegoś dobrego, to ta książka jest zdecydowanie dla Was!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty