RECENZJA „(Nie)zdobyta tom 1” Melissa Darwood
O książce:
Premiera: 11 grudnia 2019
Kategoria: romans
Wydawnictwo: NieZwykłe
Opis książki:
„Pierwszy tom romantycznej serii górskiej pełnej
miłości.
Julka ma trzydzieści dwa lata i słabo płatną pracę dziennikarki w czasopiśmie dla kobiet. Kiedy redaktorka naczelna sugeruje, by napisała artykuł na chwytliwy temat (z przystojnym szejkiem, celebrytą, milionerem lub alpinistą w roli główniej) Julka zaczyna zbierać materiały na temat polskich himalaistów.
Niebawem natrafia na informację o ekscentrycznym Jeremim Jansonie (zwanym JJ), który wydaje się być idealnym tematem na artykuł. Planuje on bowiem jako pierwszy człowiek w historii zdobyć zimą szczyt K2, i to solo, co jest istnym szaleństwem.
Wydawnictwo podchwytuje temat i proponuje dziennikarce duży budżet na napisanie reportażu. Jest jednak jeden warunek – Julka musi wziąć udział w wyprawie organizowanej przez JJ-a i dojść do bazy pod K2. Ona – która nie ma pojęcia o alpinizmie, nie znosi zimna i jest w słabej kondycji fizycznej. Jednak największy problem tkwi w tym, że Janson jest outsiderem i wcale nie chce zostać bohaterem książki.
Czy uda jej się przekonać nieustępliwego himalaistę do wspólnej wyprawy?
To wyzwanie okaże się ciężką próbą sił, i to nie tylko fizycznych. Julka nie zdaje sobie sprawy, że najtrudniej jednak będzie opanować silne przyciąganie, które narasta między nią a intrygującym Jansonem.
Link do zwiastuna powieści.”
Julka ma trzydzieści dwa lata i słabo płatną pracę dziennikarki w czasopiśmie dla kobiet. Kiedy redaktorka naczelna sugeruje, by napisała artykuł na chwytliwy temat (z przystojnym szejkiem, celebrytą, milionerem lub alpinistą w roli główniej) Julka zaczyna zbierać materiały na temat polskich himalaistów.
Niebawem natrafia na informację o ekscentrycznym Jeremim Jansonie (zwanym JJ), który wydaje się być idealnym tematem na artykuł. Planuje on bowiem jako pierwszy człowiek w historii zdobyć zimą szczyt K2, i to solo, co jest istnym szaleństwem.
Wydawnictwo podchwytuje temat i proponuje dziennikarce duży budżet na napisanie reportażu. Jest jednak jeden warunek – Julka musi wziąć udział w wyprawie organizowanej przez JJ-a i dojść do bazy pod K2. Ona – która nie ma pojęcia o alpinizmie, nie znosi zimna i jest w słabej kondycji fizycznej. Jednak największy problem tkwi w tym, że Janson jest outsiderem i wcale nie chce zostać bohaterem książki.
Czy uda jej się przekonać nieustępliwego himalaistę do wspólnej wyprawy?
To wyzwanie okaże się ciężką próbą sił, i to nie tylko fizycznych. Julka nie zdaje sobie sprawy, że najtrudniej jednak będzie opanować silne przyciąganie, które narasta między nią a intrygującym Jansonem.
Link do zwiastuna powieści.”
Moja opinia:
Góry...
tak piękne i tak odległe od mojego miejsca zamieszkania. Niemniej, za każdym
razem, gdy tam jestem nie mogę oderwać oczu od malujących się wokół obrazów. Tylko
natura mogła stworzyć coś tak pięknego.
Nie
dziwię się, że ludzie odnajdują przyjemność w spacerowaniu górskimi szlakami
oraz wspinaniu się.
Melissa
Darwood napisała historię, którą umieściła właśnie w przyjemnym, górskim
klimacie.
Główną
bohaterką jest Julia, kobieta po trzydziestce, która z zawodu jest
dziennikarką. Dostaje zadanie, które ma przynieść czasopismu, w którym pracuje
nowych czytelników i bardzo ciekawy temat. Julia ma się przyjrzeć Jeremiemu,
który jest himalaistą. Mężczyzna ma w planach zdobycie szczytu K2, pragnie to
zrobić zimą i ma to być przełomowy moment, gdyż dotąd nikt tego nie dokonał.
Julia
postanawia zaryzykować i wyruszyć w wyprawę wraz z Jeremim, aby zdobyć materiał
z pierwszej ręki. Jednak po czasie nie tylko góry będą ją interesować, gdyż
między nią a Jeremim zrodzi się nić wzajemnej fascynacji.
Najnowsza
powieść Melissy Darwood to książka oparta na realistycznych emocjach i o walce
serca z rozumem. Stopniowo rosnące uczucie, które poprzedza fascynacja
psychiczna i fizyczna sprawiło, że z łatwością wciągnęłam się w tę historię.
Jestem wdzięczna autorce, że kreowała wszystko tak stopniowo, że naprawdę to
poczułam. Każda emocja wydawała mi się bardzo realistyczna, co sprawiło, że
szczerze pokochałam tę historię, jak i jej bohaterów.
Bohaterowie
są bardzo konkretni, ukazani w obrazowy sposób. Można ich poznać, gdyż autorka
odkrywała przed nami ich mocne strony oraz słabości. Nie ma w tej powieści
niejasności, czy fałszu. Podoba mi się również budowane napięcie, gdyż wszystko
jej wyważone, akcja jest dynamiczna i nie ma tu miejsca na nudę. Trudno było
odłożyć tę książkę chociaż na moment, gdyż cały czas chciałam wiedzieć co
dalej.
Jedyną
wadą, jaką znalazłam jest fakt, że trzeba czekać na kolejny tom.
A
ja już chciałabym go mieć :D
Raczej nie dla mnie ta seria
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com