sobota, 14 marca 2020

RECENZJA „Pętla. Narodziny” Magdalena Ojrzyńska




RECENZJA „Pętla. Narodziny” Magdalena Ojrzyńska

O książce:
Premiera: 20 lutego 2020
Liczba stron: 400
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Redfoss

Opis książki:
„Rodzina Korhornów sprowadza się do położonej daleko na północy osady.
Nowy dom i odległa kraina mają być dla nich miejscem, gdzie odnajdą spokój, na nowo poukładają swój świat i zapomną o bolesnej przeszłości. Wkrótce jednak okazuje się, że nie wszystko jest takie, jakim się być wydaje.

Niepokój wkracza w progi domu. Skrywane przez Therese tajemnice, zaczynają jej ciążyć. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a sekrety mnożą tylko kolejne pytania.
Prawda, którą kobieta próbuje odkryć, staje się coraz bardziej przytłaczająca. Wraz z kolejnymi powiewami wiejącego od klifów wiatru atmosfera się zagęszcza, zapowiadając zbliżający się sztorm. Drzwi uśpionego domu otwierają się szeroko, a ukryta wewnątrz moc czeka na przebudzenie. Poukładany z trudem świat Therese z dnia na dzień chyli się ku upadkowi.

Moja opinia:
Debiut Magdaleny Ojrzyńskiej to powieść, którą miałam okazję przeczytać na długo przed jej premierą. Zafascynowała mnie na tyle, że moja strona objęła ją patronatem medialnym, miałam przyjemność napisać również rekomendację, którą znajdziecie na końcu recenzji.

Rodzina Kornhordów to z pozoru zwyczajna rodzinka, która wprowadza się do nowego miasteczka. Kornodów na miejscu, w ich nowych domu, wita sam burmistrz, Wolfgang, który jest serdeczną i nieco tajemniczą postacią.


Rodzina jest pełna obaw i z niepokojem podchodzi do nowego miejsca zamieszkania. Głowa rodziny, Aleksander, będzie pracował w tartaku, tak jak w sumie większość mężczyzn z miasteczka. Nie jest to duże miasto, stąd nie ma tu zbyt wielu ofert pracy. Natomiast Therese, jego żona, będzie zajmowała się trójką ich dzieci.

Z początku powoli przyzwyczajają się do zmiany, jaka zaszła w ich życiu. Starają się wieść poukładane życie. Alksander chodzi do pracy, dzieci do szkoły, znajdującej się w kościele, a Theresa wyściubia nos z domu głównie po zakupy, gdzie spotyka wiele osób. W książce nie mamy zbyt wielu miejsc, w których rozgrywa się akcja, dlatego łatwo się w tym wszystkim odnaleźć.

Bohaterowie, chociaż z pozorów prostolinijni, w końcu natrafiają na przeszkodę. W ich życiu pojawia się Tajemnica, która zmieni losy mieszkańców i ujawni wiele rzeczy.

Czy ucieczka pozwoliła im uciec od dawnego życia?
Jak bohaterowie poradzą sobie w zderzeniu z nową rzeczywistością?
Czego dotyczy Tajemnica?


„Pętla. Narodziny” to historia, której akcja płynie powoli, sielsko, zupełnie jak życie w małym miasteczku. Magdalena Ojrzyńska daje nam znaki, że w tej powieści jest ukryte drugie, magiczne dno, jednak są to tylko drobne poszlaki, a sama autorka nie wyjawia wprost o co chodzi. Będziemy się tego dowiadywać bardzo powoli, co pozwoli zbudować narastające napięcie, które w konsekwencji znajdzie ujście.

Podoba mi się to, że ta książka jest tak wyjątkowa w swojej prostocie. To historia, jakiej na rynku wydawniczym jeszcze nie spotkałam. Autorka nie wmusza w czytelnika setek informacji, nie robi drastycznych zwrotów akcji, nie mamy skrajnej przemocy, erotyzmu, a mimo wszystko łatwo się wciągnąć w tę historię.

Jestem pełna podziwu dla Magdaleny Ojrzyńskiej za to, że potrafiła stworzyć coś nietypowego, wręcz nowoczesnego, co sprawia, że czytelnik ma szansę rozwinąć swoją wyobraźnię i poszerzyć horyzonty czytelnicze. Trudno mi porównać tę książkę do jakiejś innej, niemniej, z całego serca ją polecam.

„Pętla. Narodziny” to książka traktująca o relacjach rodzinnych, tajemnicach, życiu w małym miasteczku, która wciąga czytelnika w swój swobodny świat, pozwala odpocząć, delektować się lekturą, a przy tym zaskakuje w najmniej oczekiwanym momencie!
Polecam.


Moja rekomendacja:
"Tajemnice, niedomówienia, głęboko skrywana prawda...
"Pętla" to fantastyczne rozpoczęcie trylogii w magicznym klimacie.
Ciekawe osobowości i wciągająca akcja sprawiają, że czytelnik nie może oderwać się od tej historii!
Polecam, Książki takie jak my"

1 komentarz:

Popularne posty