wtorek, 16 kwietnia 2019


AKCJA – POZNAJ AUTORKĘ



Imię i nazwisko: Anna Olszewska

1.  Jaka jest Twoja ulubiona książka/książki (maksymalnie trzy)?

Nie mam ulubionej książki. Mam ulubionych autorów- Mastertona, Kinga, Murakamiego. Kiedy sięgam po dzieła tych panów, wiem że się nie zawiodę. Uwielbiam też pisarzy, którzy tworzą rozbudowane światy bajkowe- J.K. Rowling, Brandon Mull. Podziwiam ich za wyobraźnię, która zdaje się nie mieć dna.

2. A ulubiona piosenka?

From the dinning table (Harry Styles), Pour some sugar on me (Def Leppard), Dream on (Aerosmith)

3. Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie?

Myślę, że jak dla każdej mamy- dni w których na świat przychodziły moje dzieci...

4. Kim jest osoba, która najbardziej Cię inspiruje?

Moje dzieci. Ich niezachwiana wiara w to, że wszystko co robią się uda i nie ma rzeczy niemożliwych jest źródłem mojego ciągłego zachwytu. Daje też do myślenia. Dlaczego z wiekiem przestajemy ufać, że wszystko jest osiągalne? Staram się więc myśleć tak jak one ;-).

5. Jak zaczęła się Twoja przygoda z książkami, zarówno czytaniem, jak i pisaniem?

Książki są w moim życiu odkąd pamiętam. Nie potrafię sobie już nawet przypomnieć, kiedy zaczęłam nałogowo czytać. Mam kilka wspomnień z dzieciństwa, które pielęgnuję. Na przykład to, kiedy pod choinką znalazłam całą serię o przygodach Tomka Wilmowskiego, albo gdy czytałam swoją pierwszą poważną lekturę- trylogię Sienkiewicza. A pisanie zawsze chodziło mi po głowie, ale dopiero rok temu się odważyłam i zaczęłam pisać na serio. I jak już się zdecydowałam to po prostu usiadłam, a opowieść wylała się ze mnie ;-).

6. Czy wydarzenia, które wydarzyły się w Twoim życiu wpływają na to o czym piszesz?

Raczej nie. Piszę z głowy, czyli z niczego ;-). Nieraz nadaję bohaterom cechy moich przyjaciół (szczególnie tym drugoplanowym), ale robię to zupełnie nieświadomie. Dopiero, kiedy po jakimś czasie wracam do tego co napisałam, sama dziwię się, kogo mogę w swojej pisaninie odnaleźć.

7. Gdybyś mogła zamieszkać w dowolnym miejscu na Ziemi – gdzie by to było?

W chatce hobbita w Śródziemiu ;-). Pisałabym tam sobie bez wytchnienia... A tak serio ciągnie mnie na wyspy, więc pewnie byłaby to Irlandia, Nowa Zelandia, Anglia.

8. Gdybyś miała milion złotych, co byś z nim zrobiła?

Kupiłabym sobie prywatną bibliotekę ;-).

9. Skoro życie jest takie krótkie, dlaczego nie robimy tylu rzeczy, które lubimy?

Oto jest pytanie... Chociaż myślę, że na szczęście z wiekiem człowiek dojrzewa do tego, żeby robić to co lubi. Ja zaczęłam pisać dopiero niedawno. Znalazłam w sobie odwagę, aby zaryzykować i w końcu zacząć spełniać „zawodowe” marzenia.

10. Co robisz, gdy nikt nie patrzy? (To pytanie ma charakter typowo humorystyczny😊)

TOP SECRET- nie powiem ;-)

Bardzo dziękuję za możliwość „przepytania” Cię. Mam nadzieję, że pytania nie były problemowe. 
Życzę wszystkiego dobrego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty