wtorek, 17 września 2019



RECENZJA „Dziewczyny sprawiedliwe. Polki, które ratowały Żydów” Anna Herbich-Zychowicz

O książce:
Data wydania: 16 września 2019
Liczba stron: 304
Seria: Prawdziwe historie
Kategoria: biografia
Wydawnictwo: Znak Horyzont

Opis książki:
„Kto ratuje jedno życie – ratuje cały świat”.

Łucja wyprowadziła z getta najlepszą przyjaciółkę Belę.

Rodzina Ireny pod nosem gestapowców ukrywała na strychu trzyosobową żydowską rodzinę.
Nie musiały się wychylać. Mogły spokojnie przeżyć wojnę w rodzinnych domach. Nie mogły jednak patrzeć na to jak niemieccy okupanci traktują Żydów. Polują na nich, zamykają w gettach, wysyłają do obozów koncentracyjnych na pewną śmierć. Prześladują ich znajomych, sąsiadów, przyjaciół. Niewinnych ludzi, którzy według nazistowskiej ideologii stracili prawo do egzystencji.

Nie pozostały obojętne na ich cierpienie. Nie zawahały się im pomóc, mimo że ryzykowały życiem swoim i swoich najbliższych. Dziewczyny, które zrobiły to co uznały za słuszne.”


Moja opinia:
Historie prawdziwe to typ literatury po jaki uwielbiam sięgać. Bardzo lubię czytać książki, w których mogę poznać życie jakiś ludzi, a jeszcze bardziej wartościowe dla mnie są wspomnienia z czasu wojny.

Jestem zbyt młoda aby pamiętać czasy wojenne, dlatego historie osób, które przeżyły te straszne czasy są dla mnie czymś wyjątkowym. Tylko w taki sposób mogę poznać historię naszego kraju, ludzi, którzy przeżyli zagładę, czy autentyczne wydarzenia, które wtedy miały miejsce. Dla młodych pokoleń taki typ literatury powinien być czymś istotnym, ważnym. W taki sposób poznamy wydarzenia, które ukształtowały nasz kraj i przyczyniły się do powstania masowych mogił, czy też pomników bohaterów wojennych.

Ponadto, były to czasy, w których ludzie mogli wykazać się solidarnością z drugim człowiekiem. Jak wynika z tej książki, wielu ludzi było w stanie zaryzykować swoje życie aby udzielić schronienia drugiemu człowiekowi, inni natomiast szukali wtedy okazji do zarobku, a co gorsi donosili, przyczyniając się do rzeźni.

W każdej z opowiedzianych historii znalazłam coś dla siebie, aczkolwiek najbardziej w pamięć zapadła mi opowieść Pani Łucji, która z getta uratowała swoją przyjaciółkę z dzieciństwa, Belę. To piękna opowieść o przyjaźni, ludzkiej solidarności, a także pragnieniu normalnego życia. Bela uchodziła mi za takiego wolnego ptaka, który mimo ostrzeżeń nie bał się ryzykować, ona po prostu chciała żyć. Ta historia ukazuje również, jak bardzo piętno wojny odcisnęło się na ludziach. Można zobaczyć to na przykładzie matki Beli, która ostatecznie zrujnowała swojej córce życie.

„Dziewczyny sprawiedliwe” to wyjątkowa literatura, po którą warto sięgnąć. Historie są pisane życiem, a na końcu tej książki znajdziemy spis osób, które otrzymały medal „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”.

Przykład takiego odznaczenia znajdziecie w formie zdjęcia w książce. Fotografie idealnie uzupełniają opowieści osób.
Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę i szczerze ją polecam. Jest to okazja do zagłębienia się w historię czasów wojny, która nie jest napisana jak w nudnym podręczniku, lecz jest pisana szczerym sercem, strachem, bólem, obawą i nadzieją.

1 komentarz:

  1. Muszę przeczytać, widziałam wywiad z autorką, bardzo mnie zachęciła do swojej najnowszej propozycji. Bardzo wartościowa książka.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty