RECENZJA „Nieczyste więzy”
K.N. Haner
O
książce:
Data
wydania: 4 września 2019
Liczba
stron: 352
Kategoria:
romans
Wydawnictwo:
Między słowami
Opis
książki:
„Gdy
miłość staje się obsesją, nie można się już zatrzymać Claire czuje, że nigdy
nie poradzi sobie z piętnem, które nosi w sobie od dzieciństwa. Jest zbyt
krucha, bezradna, inna niż wszyscy. Staż w prestiżowej firmie to dla niej
życiowa szansa. Podobnie jak doktor Douglas, świetny i szanowany terapeuta,
głęboko skrywający własne mroczne sekrety. Tylko on doskonale rozumie, czym
jest walka z własnymi demonami. W jego szarozielonych oczach Claire odnajduje
ten sam ogień, który spala ją samą. Oboje podejmują mroczną grę, w której
obezwładniająca namiętność i bezwzględna manipulacja prowadzą na samo dno
piekła. Doktor kontroluje każdy ruch dziewczyny. A może tylko mu się wydaje, bo
wciąż nie wiadomo, kto rozdaje karty w tym niedozwolonym układzie…
Pierwszy
thriller KRÓLOWEJ DRAMATÓW!”
Moja
opinia:
Uwielbiam
thrillery, jest to zdecydowanie mój ulubiony gatunek literacki. Bardzo się
ucieszyłam, gdy dowiedziałam się o tym, że nasza polska autorka w końcu
odważyła się zadebiutować akurat w tym gatunku. Z niecierpliwością wyczekiwałam
tej powieści, niemniej, wydawnictwo szybko wysłało egzemplarze do recenzentów,
ponadto opatrzyło je smakowitymi czekoladkami. Zapraszam Was do zapoznania się
z moją opinią o tej powieści!
Claire
jest młodą kobietą mającą w sobie lęk przed zbliżeniem się do innych ludzi.
Stroni od przyjaciół, znajomych. Wręcz ich unika. Nie lubi, gdy ktoś zakłóca
jej przestrzeń osobistą. Wszystko wiąże się z tym, w jakich okolicznościach
została poczęta. Ten lęk ma głębokie korzenie i nie jest łatwy do zniwelowania.
Wielu psychologów poległo, próbując dokopać się w głąb umysłu naszej bohaterki.
Ich porażka może mieć związek z tym, że ona po prostu nie chce dać sobie pomóc.
Gdy na jej drodze pojawia się doktor Douglas, coś się zmienia. Wydaje się, że
Claire spotkała osobę, która jakoś ją rozumie. Chociaż nie mówi mu o
najważniejszym, zaczyna opowiadać o teraźniejszości, z którą musi się zmierzyć.
Jej nowa praca, a w niej nowe osoby sprawią, że będzie musiała wykazać się
siłą, której może jej braknąć, ale także, odkryje w sobie pewne elementy, które
mogą i ją samą przerazić.
Jej
relacja z doktorkiem, z profesjonalnej, szybko przeinacza się w zupełnie inną,
zagmatwaną, która pokaże mroczne strony ich obojga. Między nimi krąży
pożądanie, ale czai się też mrok, który może przejąć nad tym wszystkim
kontrolę. Gdzie zaprowadzi ich wzajemna gra? Kto w niej wygra?
Kasia
Haner przygotowała dla nas historię, gdzie nie ma delikatności, subtelności, a
jest mrok i pożądanie. Nie brak chemii pomiędzy bohaterami i chociaż przybiera
ona różne odcienie, jest wyczuwalna. Czy taka mroczna strona królowej dramatów
przypadła mi do gustu? Powiem, że owszem. Dobrze przedstawione postacie, których
nie idzie rozgryźć. Wraz z upływem stron w książce, kształtuje się w nas
całkowity obraz bohaterów. Akcja ma fajne tempo. Nie ma czasu na nudę. Czyta
się naprawdę dobrze.
Polecam
serdecznie i czekam na więcej książek w takim klimacie od K.N. Haner.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz