RECENZJA
„Nigdy nie będziesz mną” Anna M. Brengos
O książce:
Premiera: 13 września 2019
Kategoria: literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Lucky
Opis książki:
„Opowieść z życia matki i córki o rozbieżności
pomiędzy ich marzeniami, o dążeniu do doskonałości i jej cenie. O tym, jak
własne cele, pragnienia, i kompleksy przekładają się na nasze dzieci i co z
tego może wyniknąć.
Julka wyrosła w biedzie. Projektuje dla córki idealne dzieciństwo. Co to oznacza dla Karoliny?
Lektura obowiązkowa dla wszystkich rodziców.”
Julka wyrosła w biedzie. Projektuje dla córki idealne dzieciństwo. Co to oznacza dla Karoliny?
Lektura obowiązkowa dla wszystkich rodziców.”
Moja opinia:
Z powieścią tej autorki nie spotykam się
pierwszy raz, gdyż miałam już okazję przeczytać „Prażeńkę”.
Ten tytuł jest równie życiowy, ale
tematyka dotyczy rodzicielstwa. Rodzicielstwo to trudna dziedzina. Możemy
czytać różne poradniki, podręczniki, mądrości, ale życie i tak zweryfikuje jak
radzimy sobie w roli rodzica. Wychowanie nowego człowieka nie jest prostym
zadaniem. Jest to nieustanny egzamin, którego wyniki będziemy weryfikować przez
całe życie.
Autorka w swojej najnowszej powieści
pokazała, jak bardzo nasze nadmierne starania mogą wywołać odwrotny skutek. Czasem
chcąc dobrze, zapominamy o tym, co w życiu najważniejsze. Julia to kobieta po
przejściach, wychowała się w ubogiej rodzinie. Gdy dowiedziała się, że zostanie
matką poprzysięgła sobie, że jej córka będzie miała wszystko o czym tylko
zamarzy. Ślepo zapatrzona kobieta spełnia nie tylko zachcianki córki, ale
również realizuje siebie kosztem swojego dziecka.
Karolina dorastając ma wszystko, z
pozoru. Bowiem Julia, jej matka wymaga od niej niekiedy rzeczy niemożliwych.
Dziewczynka ma być we wszystkim najlepsza, ma mieć rewelacyjne oceny, wyniki w
sporcie, ma grać na pianinie. Ma być idealna. Niestety dla swojej matki nie
jest. Julii wciąż jest za mało, przez co w ostateczności jest rozczarowana
swoją córką.
Dała jej przecież wszystko.
Czy aby na pewno?
Bardzo podoba mi się to, w jaki sposób
autorka ukazała traumę Julii. Kobieta nie poradziła sobie z tym, co przeżyła w
dzieciństwie i nieustannie przelewa swój ból na córkę. Ich relacja jest
toksyczna. Anna M. Brengos pokazała, jak bardzo nasze dzieciństwo, wychowanie i
rodzice wpływają na nas samych.
Młody człowiek wyprowadzając się z domu
zabiera ze sobą nie tylko meble, ubrania, kosmetyki, pamiątki, czy inne rzeczy.
Zabiera ze sobą również wspomnienia, pewien bagaż doświadczeń. To, co znajdzie
się w tym bagażu zależy głównie od rodziców. W końcu to rodzice są pierwszymi
osobami, jakie w swoim otoczeniu ma młody człowiek. To od nich zależy, czego
się nauczy, jakie wartości wyniesie z domu.
Ta powieść jest niezwykle wartościowa.
Pokazuje rodzicielstwo w trudny sposób, relacje różnych pokoleń, macierzyństwo,
ojcostwo.
Zdecydowanie polecam.
Wspaniała recenzja.
OdpowiedzUsuń