RECENZJA „Jednak mnie kochaj” Laura Kneidl
O książce:
Data wydania: 14
sierpnia 2019
Liczba stron: 480
Kategoria: literatura
obyczajowa, romans
Cykl: Jednak mnie
kochaj
Tom: 1
Wydawnictwo: Jaguar
Opis książki:
„Kiedy Sage przyjeżdża na studia do Melview
w Nevadzie, nie ma ani przyjaciół, ani pieniędzy, ani dachu nad głową. Jej
konto świeci pustkami, więc śpi w samochodzie, jest zagubiona i niepewna jutra,
ale jednocześnie z determinacją walczy o nowe życie. Na szczęście, wkrótce
spotyka na swej drodze bratnią duszę. Sage i April szybko się zaprzyjaźniają.
Istnieje jednak pewien problem – April ma brata, przystojnego amatora
erotycznych podbojów, a Sage, z uwagi na swoją przeszłość, stara się trzymać
jak najdalej od nieznanych mężczyzn. Stopniowo okazuje się jednak, że Luca to
wrażliwy, zraniony człowiek, który podobnie jak ona potrzebuje prawdziwej
bliskości.
Kiedy wydaje się już, że Sage odzyskuje radość życia,
przeszłość jeszcze raz pokazuje swe złowrogie oblicze i powraca jak upiór
podczas radosnych świątecznych dni…”
Moja opinia:
„W prawdziwym życiu doskonałość tkwi
czasem w niedoskonałości.”
„Jednak mnie kochaj” to książka o
wyjątkowo uroczej okładce, która przyciągnęła moją uwagę. Nie do końca
wiedziałam czego mogę się spodziewać po lekturze, gdyż jest to debiut, więc nie
czytałam nic od tej autorki.
Główną bohaterką powieści jest
Sage Derting, młoda kobieta, która jest na etapie rozpoczynania swojego
studenckiego życia. Wybrała uczelnię z dala od swojego rodzinnego miasta, aby zostawić
za sobą trudną przeszłość. Sage jest typem outsiderki, która nie ma zbyt wielu
miłych wspomnień z dzieciństwa.
Dziewczyna jest w fatalnej
sytuacji finansowej i została zmuszona przez los, aby zamieszkać w aucie. Stara
się dorobić jak tylko może, jednak handlowanie biżuterią typu handmade nie jest
najbardziej dochodowym biznesem. Za to praca w bibliotece daje więcej korzyści materialnych,
jednak zmusza ją do konfrontacji z mężczyzną, a tego Sage się boi…
Laura Kneidl stworzyła powieść,
która napisana jest w lekkim, przystępnym stylu, a dodatkowo trafia do serca czytelnika.
Autorka w bardzo obrazowy sposób przedstawiła nam historię młodej studentki,
której życie nieustannie rzucało kłody pod nogi. Pokazała nam bohaterkę, która
mimo wielu trudnych sytuacji starała się nie poddawać i być panią swojego losu.
Bardzo trafił do mnie styl pisania
autorki, gdyż powieść czytało mi się naprawdę dobrze. Wyczułam w tej historii zarówno
pasję, jak i chęć przekazania czegoś czytelnikowi. „Jednak mnie kochaj” jest
powieścią, którą czyta się dla relaksu, jest idealna na chłodne, jesienne
wieczory, gdyż skrywa w sobie pokłady ciepła, które rozgrzewają nasze serce.
Powieść jest przesycona emocjami, lektura
tworzy przyjemne napięcie, która sprawia, że nie mamy ochoty oderwać się od tej
książki i z niecierpliwością czekamy na rozwój wydarzeń.
Pozytywnie odebrałam również
kreację bohaterów, gdyż postacie w tej książce są dobrze rozbudowane. Możemy
poznać ich charaktery, osobowość oraz sposób myślenia, przy czym warto dodać,
iż nie wydają się oni sztuczni. Wręcz przeciwnie, wyczułam w tych postaciach
realizm, autentyczność, co sprawiło, że lektura stała się prawdziwą przyjemnością.
Muszę przyznać, że długo
zastanawiałam się, czy sięgnąć po tę powieść. Mam tyle książek do przeczytania,
że nie wiedziałam, czy tej warto poświęcić swój czas. Cieszę się, że się
zdecydowałam, gdyż był to strzał w dziesiątkę. Wydawnictwo Jaguar ostatnio
obfituje w naprawdę wartościowe debiuty.
„Jednak mnie kochaj” to historia,
która wciągnęła mnie w całości. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, gdyż
uwiodła mnie interesująca fabuła, te emocje oraz fantastycznie wykreowani
bohaterowie, za którymi już tęsknię.
Gorąco polecam!
Super, że cię tak wciągnęła ta lektura 😊 Jednak ja się na nią nie skuszę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
Wpisuję na listę poszukiwań.
OdpowiedzUsuń