AKCJA – POZNAJ AUTORKĘ
Imię i nazwisko: Kasia Bulicz-Kasprzak
1. Jaka jest Twoja ulubiona
książka/książki (maksymalnie trzy)?
Skoro
tylko trzy to niech będą to „Królowa Sola” I. S. Lilius, „Życie wśród dzikusów”
Shirley Jackson i „Czy Bóg gra w kości?” Iana Stewarta. Oczywiście to wyrywek z
długiej listy książek, do których mam wielki sentyment. Dobrze, że mogłam podać
tylko trzy tytuły, inaczej wymieniałabym kilka godzin.
2. A ulubiona piosenka?
Lady Pank „Na granicy”, Desmod „Kamenné
ruže”, Ленинград „Свобода”, Też trzy, też z długiej listy ulubionych.
3. Jakie jest Twoje najpiękniejsze
wspomnienie?
Myślę,
że to ta noc, kiedy na świat przyszedł mój syn.
4. Kim jest osoba, która najbardziej Cię
inspiruje?
Jest
wiele takich osób, ale wymienię tylko trzy - Esther Vilar, Margaret Atwood i
Rosalind Franklin.
5. Jak zaczęła się Twoja przygoda z
książkami, zarówno czytaniem, jak i pisaniem?
Przygoda
z czytaniem zaczęła się tak wcześnie, że tego nie pamiętam. Podobno miałam
niewiele ponad pół roku, gdy rodzice i ja odwiedziliśmy znajomych z dużo
starszymi dziećmi. Tam zobaczyłam książeczkę z serii „Poczytaj mi, mamo” i nie
chciałam bez niej wyjść. Wtedy jeszcze nie było tych fajnych gumowych i
materiałowych książeczek dla dzieci. Świetnie, że teraz są, że jest duży wybór.
Dzieci od najmłodszych lat powinny obcować z książkami.
Natomiast
przygoda z pisaniem zaczęła się trochę przypadkowo. Dowiedziałam się, że
Wydawnictwo Nasza Księgarnia ogłosiło konkurs na powieść współczesną.
Pomyślałam, że nawet jeśli nie wygram, to przynajmniej sprawdzę, jak to jest
napisać książkę. Wygrałam i nagle wszystko się zmieniło.
6. Czy wydarzenia, które wydarzyły się w
Twoim życiu wpływają na to o czym piszesz?
Każde
wydarzenie, każdy człowiek, każde przeżycie wpływają na mnie. Czasem jest ten
wpływ niezauważalny, a czasem znaczący. Tak czy inaczej, to mnie kształtuje
jako człowieka, a to jakim jestem człowiekiem wpływa na to, w jaki sposób myślę
i czuję, co bezpośrednio przekłada się na moje pisanie. Nigdy jednak nie
opisuję sytuacji, ludzi, wydarzeń jeden do jednego. Uważam, że w pisaniu trzeba
przede wszystkim korzystać z wyobraźni, bo jak powiedział Einstein „Logika
prowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie”.
7. Gdybyś mogła zamieszkać w dowolnym
miejscu na Ziemi – gdzie by to było?
Myślę,
że gdyby istniało na Ziemi inne miejsce, w którym chciałabym mieszkać, to bym
tam mieszkała. Lubię podróżować, lubię zwiedzać, jestem niezmiernie ciekawa
świata. Jednak od cudownych miejsc ważniejsi są cudowni ludzie.
Przeprowadziłabym się tylko wtedy, gdyby oni przeprowadzili się razem ze mną.
8. Gdybyś miała milion złotych, co byś z
nim zrobiła?
Wsparłabym
potrzebujących. Jest cała masa ludzi, którzy potrzebują pieniędzy, by ratować
życia, zmieniać je na lepsze, zmieniać świat.
9.
Skoro życie jest takie krótkie,
dlaczego nie robimy tylu rzeczy, które lubimy?
Może dlatego, że nikt nas nie uczy, jak
żyć? W szkołach poznajemy litery i cyfry, mówią nam o świecie i przeszłości,
nie mówią, w jaki sposób satysfakcjonująco gospodarować czasem. Od dziecka
przyzwyczajani, że najpierw obowiązek, później przyjemność, mamy nawyk
odkładania wszystkiego na potem.
10. Co
robisz, gdy nikt nie patrzy? (To pytanie ma charakter typowo humorystyczny😊)
Drapię
się po głowie. Mam wrażenie, że to pomaga mi myśleć. Na pewno sprawia, że musze
często myć włosy.
Bardzo dziękuję za możliwość
„przepytania” Cię. Mam nadzieję, że pytania nie były problemowe.
Życzę wszystkiego dobrego!
Życzę wszystkiego dobrego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz