RECENZJA
„Żertwa” Anna Sokalska
O książce:
Premiera: 12 czerwca 2019
Kategoria: fantastyka
Cykl: Opowieści z Wieloświata
Tom: 2
Wydawnictwo: LIRA
Opis książki:
„Kto nie pragnie, ten nie żyje! Sięgnij po drugi
tom niezwykłego cyklu urban fantasy „Opowieści z Wieloświata”. Poznaj intrygę,
która zachwiała równowagą uniwersum i uwolniła demony!
We Wrocławiu zaczynają dziać się rzeczy niesamowite. Gwiazdy układają się w złą wróżbę, a wkrótce mają zostać złożone kolejne ofiary – żertwy. Prokurator Dębska i komisarz Majka podejrzewają sprawstwo handlarzy organami, lecz Anastazja Omyk oskarża wyznawców słowiańskiego bożka. Czy za zabójstwami stoją nadprzyrodzone istoty, czy członkowie przestępczej sekty umiejętnie posługujący się specyficznym szyfrem?
Równocześnie Wrocław nawiedza pragnący śmierci wąpierz, tropiący łapiducha mściwy wilkodłak oraz diabli duet Boruty i Rokity. Podobnie jak w bestsellerowej „Wiedźmie”, pierwszej powieści cyklu, postaci ze słowiańskich legend tworzą niezwykłą wizję Wieloświata. „Żertwę” i „Wiedźmę” można czytać w dowolnej kolejności. Dawne historie odżywają po wiekach w nowych kształtach, a uśpione moce wypełniają ulice współczesnej dolnośląskiej metropolii. Na Ślęży, w dawnym miejscu słowiańskiego kultu, gdzie niegdyś starły się siły niebios i piekieł, ponownie otwiera się przejście między światami.
Aby wyrwać się z niewoli lęków i obsesji, będą musieli poświęcić swoje dusze…
Kto się nie boi, ten nie zna odwagi!”
We Wrocławiu zaczynają dziać się rzeczy niesamowite. Gwiazdy układają się w złą wróżbę, a wkrótce mają zostać złożone kolejne ofiary – żertwy. Prokurator Dębska i komisarz Majka podejrzewają sprawstwo handlarzy organami, lecz Anastazja Omyk oskarża wyznawców słowiańskiego bożka. Czy za zabójstwami stoją nadprzyrodzone istoty, czy członkowie przestępczej sekty umiejętnie posługujący się specyficznym szyfrem?
Równocześnie Wrocław nawiedza pragnący śmierci wąpierz, tropiący łapiducha mściwy wilkodłak oraz diabli duet Boruty i Rokity. Podobnie jak w bestsellerowej „Wiedźmie”, pierwszej powieści cyklu, postaci ze słowiańskich legend tworzą niezwykłą wizję Wieloświata. „Żertwę” i „Wiedźmę” można czytać w dowolnej kolejności. Dawne historie odżywają po wiekach w nowych kształtach, a uśpione moce wypełniają ulice współczesnej dolnośląskiej metropolii. Na Ślęży, w dawnym miejscu słowiańskiego kultu, gdzie niegdyś starły się siły niebios i piekieł, ponownie otwiera się przejście między światami.
Aby wyrwać się z niewoli lęków i obsesji, będą musieli poświęcić swoje dusze…
Kto się nie boi, ten nie zna odwagi!”
Moja opinia:
„Wiedźma” mnie zauroczyła, dlatego z
wielką niecierpliwością oczekiwałam premiery kolejnego tomu cyklu.
Zacznijmy od wyjaśnienia tytułu, czym
jest „Żertwa”? Jest to ofiara składana przez pogańskiego kapłana na rzecz
jakiegoś bóstwa. Pogański kapłan nazywany jest inaczej żercą. Zrozumiałe? Nie
inaczej!
Główną rolę w tej książce odgrywa
Anastazja. Kobieta pracuje jako krupierka w kasynie, ale jaj hobby jest
zupełnie nie związane z tym, co robi na codzień. Anastazja po godzinach zatapia
się w wierzeniach słowiańskich. Jej pasja skłania ją ku temu aby pomagać w
pracy policji i prokuraturze. Kobieta pragnie wyjaśniać tajemnicze zjawiska i odkrywać
prawdę o tym, co naprawdę dzieje się w jej okolicy.
Wisielec bez sznura?
Pokrótce opowiem Wam o fabule, aby nie
zdradzić zbyt wiele. W tym tomie na początku jest trochę mrocznie, bowiem akcja
rozpoczyna się od odnalezienia... wisielca! Jednak czegoś tu brakuje... sznura.
W tym tomie również nie zabraknie
humoru, który poznaliśmy w „Wiedźmie”. Autorka okraszyła tę powieść ciekawymi
wątkami i wplotła intrygujące postacie.
Spotkamy tu między innymi nietypową Babę
Jagę, czy też wilkodłaka, który jest chyba najbardziej przerażającą z
przedstawionych postaci. Uwierzcie, nie chcielibyśmy go spotkać na swojej
drodze...
Nie jestem znawczynią wierzeń
słowiańskich, czy też istot, jakimi te wierzenia operują. Na szczęście, autorka
przedstawia nam wszystkie stworzenia w bardzo przystępny sposób, dzięki czemu
mogłam delektować się lekturą, bez przerywania jej na wyszukiwanie w Internecie
informacji o przeróżnych istotach.
Książka w niewielkim stopniu przypomina
to, co autorka zaserwowała nam w poprzednim tomie. Klimat jest podobny, jednak
cała konstrukcja powieści jest zupełnie innowacyjna. Autorka przeplata ze sobą
formy, wplata wiersz, narrację z różnych perspektyw. Widać, że Anna Sokalska
udoskonalia swój warsztat pisarki i nie boi się „bawić” swoją twórczością.
Stosując takie zabiegi uświadomiła mnie, jako czytelnika, że każda z jej
kolejnych książek da mi coś nowego od siebie. Nie będę się przyzwyczajać do
stylu tej autorki, gdyż, jak widać, jest on bardzo zmienny i plastyczny, na
szczęście zmiany są na plus!
„Żertwa” to bardzo dobra lektura, która
poza dobrą zabawą oferuje czytelnikowi coś więcej. Świat fantastyczny to jedno,
natomiast drugą stroną tej książki są przesłania, jakie za sobą niesie. Bowiem
to sam człowiek zsyła na siebie zło, demony, nienawiść i inne okrucieństwa.
Przez nasze zachowanie wobec innych, pogardę, osądzanie budujemy wokół siebie
mury nienawiści, w których się zatapiamy i przelewamy to na innych.
Polecam i czekam na trzeci tom!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz