piątek, 2 sierpnia 2019



RECENZJA „First last kiss” Bianca Iosivoni

O książce:
Data wydania: 17 lipca 2019
Cykl: First
Tom: 2
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Jaguar

Opis książki:
„Elle Winthrop i Luke McAdams są najlepszymi przyjaciółmi. I nic ponadto. Oboje nie chcą tego zmieniać, mimo że ich znajomi od dawna obstawiają zakłady, czy i kiedy nierozłączna skądinąd para wyląduje wreszcie w łóżku. Sytuacja wymyka się spod kontroli, kiedy Elle zostaje zaproszona na przyjęcie zaręczynowe swojej siostry, a Luke występuje na nim jako jej rzekomy chłopak. Ale czy ta rola go nie przerośnie? Jak mocno można się do siebie zbliżyć, nie narażając na szwank przyjaźni? I czy warto ryzykować przyjaźń dla czegoś więcej? Dopiero w obliczu osobistych tragedii Elle i Luke dowiedzą się, na kogo w swoim życiu mogą naprawdę liczyć, i zrozumieją, że w życiu bywają ważniejsze rzeczy niż złamane serca. Czy aby na pewno…?

Moja opinia:
Bałam się sięgnąć po tę powieść, gdyż pierwszy tom nie przypadł mi do gustu. Jak wspominałam w recenzji, pomysł był ciekawy, ale wykonanie całkowicie poległo. Niemniej, starałam się nie zrażać i bez uprzedzenia podeszłam do lektury kolejnego tomu.

W drugim tomie widzę znaczny progres w stylu pisania autorki. Bianca Iosivoni dopracowała relacje między bohaterami, bardziej nakreśliła postacie i dodała więcej akcji, która rozwija się dynamiczniej.

W tym tomie mamy okazję przyjrzeć się temu jaki progres wystąpił w relacji między Ellą i Lukiem, którzy są fantastyczną parą przyjaciół. Jednak w ich relacji nie wszystko jest takie, jak być powinno. Między nimi wciąż czają się sekrety, które jednak działają na korzyść tej pary.

Bardzo podoba mi się to w jaki sposób autorka nakreśliła relację przyjaźni. Widać tu wzajemne wsparcie oraz to, jak bardzo młodym ludziom (i nie tylko) jest potrzebna świadomość posiadania przyjaciela.
Jednak w życiu głównych bohaterów pojawia się coś jeszcze. Pojawia się pierwsze uczucie, wzajemna fascynacja, zauroczenie. Autorka wszystko poprowadziła w bardzo subtelny sposób, dzięki czemu w końcu wczułam się w tę powieść.
Bohaterowie stopniowo zbliżają się do siebie, są pełni obaw i lęków. Nie wiedzą, co czuje druga osoba i czy ich przyjaźń może przeobrazić się w miłość.

„First last kiss” to lekka, przyjemna opowieść o życiu młodych ludzi, którzy wciąż szukają siebie w świecie i wchodzą w dorosłość. Historia skupia się na tematyce przyjaźni i miłości, takiej świeżej, która rodzi się stopniowo. Bardzo mi się to podobało, gdyż wyczułam w tej powieści dużo realizmu.

Z pewnością sięgnę po kolejne tomy serii i bardzo się cieszę, że dałam tej autorce kolejną szansę. Warto było przebrnąć przez słaby pierwszy tom, aby zobaczyć jak autorka robi progres.
Dobra lektura, mam nadzieję, że kolejny tom będzie jeszcze lepszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty