AKCJA – POZNAJ AUTORKĘ
Imię i nazwisko: Anna Bellon
1. Jaka jest Twoja ulubiona książka/książki
(maksymalnie trzy)?
Wymienię maksymalną ilość, czyli trzy: „Ciemna strona” Tarryn Fisher,
„Druga strona” Kim Holden i „Limelight” Alyson Santos. Postacie kobiece
wykreowane przez Fisher na ogół do mnie przemawiają, jednak to Senna zaszła mi
za skórę. Głównie dlatego, że widzę w niej wiele z siebie. Holden za to wręcz
ogłuszyła mnie tym, jak przedstawiła problem depresji w historii Toby’ego. Jest
jedną z moich ulubionych książek, bo zwyczajnie jest dla mnie ważna i wydaje mi
się też taka w kontekście społecznym. „Limelight” za to musiało się znaleźć
pośród tej trójki za realistyczne przedstawienie walki z uzależnieniami, trudną
przeszłością i idealne wręcz odzwierciedlenie pasji do muzyki. Jesse Everett to
artysta z krwi i kości, jakiego brakowało w literaturze po Paulu Hudsonie z
„How to kill a rock star” Tiffanie DeBartolo. Wydaje mi się, że Santos poszła
nawet krok dalej.
2. A ulubiona piosenka?
„Fire Walker” Black Rebel Motorcycle Club. Przez większość swojego życia
bez zastanowienia podawałam „Fragile” Stinga i nadal zajmuje ważne miejsce w
moim sercu, ale to „Fire Walker” zupełnie skradł mój umysł. Uwielbiam to
połączenie lekko garażowego, niemal leniwego brzmienia z wręcz aksamitnym
wokalem i poetyckim tekstem. BRMC to jedno z moich największych muzycznych
odkryć ostatnich lat.
3. Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie?
Spacery z dziadkiem po łące. Dla mnie to był mój własny kawałek Narnii
odnajdywany za każdym razem na nowo.
4. Kim jest osoba, która najbardziej Cię inspiruje?
Nie mam wyłącznie jednego wzoru. Czerpię różne wartości od różnych ludzi
w swoim otoczeniu.
5. Jak zaczęła się Twoja przygoda z książkami, zarówno
czytaniem, jak i pisaniem?
Nauczyłam się czytać w wieku pięciu lat i moją pierwszą samodzielnie
przeczytaną książką była pierwsza część serii o Harrym Potterze, którą
uwielbiam do tej pory. Potem już czytałam nałogowo i tak jest do dziś. Pisać za
to zaczęłam w trzeciej klasie podstawówki, gdy mieliśmy napisać baśń w ramach
pracy domowej. W czwartej klasie trafiłam na przecudowną polonistkę, która
zachęcała mnie do pisania wierszy na konkursy literackie i od tamtego czasu
nabrałam nawyku pisania. W szóstej klasie przerzuciłam się na prozę i tak mi
już zostało.
6. Czy wydarzenia, które wydarzyły się w Twoim życiu
wpływają na to o czym piszesz?
Jak najbardziej tak, choć te prywatne przeżycia ukrywam pod wieloma
warstwami fikcji. To nigdy nie jest kalka, ale bardzo często jednak jakiś punkt
wyjścia.
7. Gdybyś mogła zamieszkać w dowolnym miejscu na Ziemi
– gdzie by to było?
Gdzieś, gdzie byłoby po prostu deszczowo i umiarkowanie ciepło. Nie
znoszę upałów i dla mnie okres jesienno-zimowy mógłby się nie kończyć, choć
fanką minusowych temperatur też nie jestem. Z dwojga złego wolę już jednak
marznąć ;)
8. Gdybyś miała milion złotych, co byś z nim zrobiła?
Kupiła dom
gdzieś na obrzeżach dużego miasta, zwiedziła trochę świata, a resztę pieniędzy
przeznaczyłabym na cele charytatywne.
9. Skoro życie jest takie krótkie, dlaczego nie
robimy tylu rzeczy, które lubimy?
Ze strachu.
Zamiast tego, co lubimy, robimy rzeczy, które wydaje nam się, że powinniśmy
robić.
10. Co robisz, gdy nikt nie patrzy? (To pytanie ma
charakter typowo humorystyczny😊)
Wyjadam Nutellę prosto ze słoika, a jako że nikt nie patrzy, nie muszę
się nią z nikim dzielić ;) Na ogół nie jem za dużo słodyczy, ale Nutella to
moja największa słabość i staram się ją mieć w domu jak najrzadziej.
Bardzo dziękuję za możliwość „przepytania” Cię. Mam nadzieję,
że pytania nie były problemowe.
Dziękuję za zaproszenie :)
Życzę wszystkiego dobrego!
Dziękuję za przybliżenie mi autorki. Lubię takie "domowe" wywiady... l
OdpowiedzUsuń