RECENZJA cyklu „Royally” autorstwa Emmy
Chase
O autorce:
Książka Emmy Chase "Zaplątani" została nominowana w
Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura obyczajowa
i romans.
Emma Chase, bestsellerowa autorka „New York
Times”, twórczyni m.in. seksownej i dowcipnej serii „Tangled. Zaplątani”
Za dnia Emma Chase jest oddaną żoną i matką
dwójki dzieci. Mieszka w niewielkim, malowniczym miasteczku w stanie New
Jersey. Nocą zmienia się w pogromczynię klawiatury, która niestrudzenie, przez
wiele godzin ubarwia swoje postacie i prowadzi je przez niekończące się
przygody. Pozostaje także w wieloletnim, opartym na miłości i nienawiści
związku z kofeiną.
Emma jest zapaloną czytelniczką. Przed
narodzinami dzieci potrafiła pochłonąć całą książkę w jeden dzień. Pisanie
również zawsze było jej pasją. Publikacja jej debiutanckiej powieści i
możliwość nazywania siebie autorką jest spełnieniem jednego z jej największych
marzeń.
O książkach:
Cykl Royally składa się z trzech tomów:
1 – Książę w wielkim mieście
2 – Sposób na księcia
3 – Królewsko obdarowany
Powieści są z kategorii romans.
Ukazały się nakładem wydawnictwa Filia.
O książkach:
Cykl Royally składa się z trzech tomów:
1 – Książę w wielkim mieście
2 – Sposób na księcia
3 – Królewsko obdarowany
Powieści są z kategorii romans.
Ukazały się nakładem wydawnictwa Filia.
Moja opinia:
Każda z powieści
opowiada o innym bohaterze i można je czytać osobno.
Zdecydowałam się
na recenzję zbiorową, aby w skrócie Wam je przybliżyć i opowiedzieć trochę o
twórczości tej autorki, której książki w końcu miałam przyjemność poznać.
Emma Chase
stworzyła romantyczne historie, których akcja osadzona jest w królewskich
klimatach. A ja mimo wszystko takie klimaty bardzo lubię. Wiem, że poniekąd są
naiwne, są mi bardzo obce, ale przy tym, są takie lekkie i urzekające. Ponadto,
autorka ma bardzo przyjemny styl pisania, tworzy barwne opisy i ciekawe
dialogi.
Pierwszy tom
opowiada historię Nicka – następcy tronu Wessco (tak na marginesie, uwielbiam
to imię) i jego historia podobała mi się chyba najbardziej. Główny bohater
nazywa się dokładnie książę Nicholas Arthur Frederick Edward Prmbrook – dłużej
się nie dało, prawda? Dostojnie, jak na księcia przystało.
Jednak młody
książę jest bardzo rozrywkową postacią, która nie stroni od zabawy. Właśnie
podczas jednej z imprez, będąc już w stanie lekkiego upojenia alkoholowego
poznaje pewną piękną kobietę, która całkowicie różni się od dam, z którymi miał
styczność do tej pory.
Ta para od
początku ma się ku sobie, jednak w grę tutaj wchodzi zakazana miłość.
Dziewczyna twardo stąpa po ziemi i liczy się z tym, że jej szanse na bycie z
księciem są bliskie zeru, gdyż jej statut społeczny na to nie pozwala.
Młodzi kochankowie
będą musieli zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu i odpowiedzieć sobie
na pytanie, czy miłość jest ważniejsza od pochodzenia? Czy książę ma prawo
sprzeciwić się wyborowi rodziny i pokochać zwykłą kobietę?
„Sposób na księcia”
opowiada historię bohatera, o równie dostojnym nazwisku, co pierwszy – Henry
Charles Albert Edgar Prembook jest księciem Wessco. Tego młodego zbuntowanego
mężczyznę spotykamy w pierwszym tomie, a zbieżność nazwisk nie jest
przypadkowa. Henry jest młodszym bratem Nicka. Rodzeństwo diametralnie się od
siebie różni, co dostrzeżecie poznając ich historie. Henry w pierwszym tomie
jest przedstawiony w sposób, który bawił mnie do łez. Młody książę był typowym
podrywaczem, który nie stronił od towarzystwa chętnych kobiet, wręcz
przeciwnie, lubił wykorzystywać okazję.
Jednak czas
dorosnąć. I tak się stało w przypadku tego bohatera, który swoją dorosłość
osiągał w cierpieniach. Jest to trudna postać, która naprawdę wiele przeszła. Jego
przemiana była widoczna na kartach książek i bardzo mnie urzekła. Ten bohater
pokonał bardzo długą i trudną drogę, aby znaleźć się w miejscu, w którym będzie
szczęśliwy.
W jego życiu
również pojawi się ktoś, kto w końcu zawładnie nie tylko jego ciałem, ale i
sercem. Ale więcej Wam nie zdradzę.
„Królewsko obdarowany”, czyli najnowszy tom
serii to chyba najbardziej komediowa z wszystkich trzech części. Tym razem
główną bohaterką jest kobieta, księżniczka Ellie Hammond, która już od
dłuższego czasu potajemnie wzdycha do swojego ochroniarza. Młoda dziewczyna
liczy się z tym, że jej uczucia nigdy nie zostaną zauważone, a co dopiero
odwzajemnione.
Natomiast
ochroniarz, Logan St. James uważa tę relację za czysto oficjalną. Pragnie
dobrze wykonywać swoją pracę, czyli strzec księżniczkę.
Dla młodej kobiety
nadszedł czas, w którym musi ulokować swoje uczucia w jakimś wysoko postawionym
mężczyźnie. Jednak jak szukać wybranka, skoro serce pała uczuciem do kogoś, kto
jest zakazanym owocem…
W miłości wszystko
jest dozwolone, łamanie zasad również?
Książki są
powieściami typowo bajkowymi, nierealnymi. I to mi się w nich podoba, gdyż
akurat potrzebowałam tego typu literatury. Powieści, które przeniosą mnie do
świata baśni, w którym wszystko jest możliwe.
Historie napisane
przez Emmę Chase są typowo słodkimi romansami, z nutą intrygi, erotyzmu i
wachlarzem emocji, który dostarczy nam wiele przeżyć. Powieści pokazują siłę
miłości, łamania zasad i stereotypów. Podoba mi się to, że autorka położyła
nacisk na to, jak ważnym uczuciem jest miłość. Bo to ona gra tu pierwsze
skrzypce i uświadamia, że prawdziwe uczucie jest w stanie pokonać każdą
przeszkodę.
Autorka zadbała o
emocje, jak również o to, aby czytelnik dobrze się bawił. W tych książkach
zdecydowanie nie brak humoru. Czytając historie o księżniczkach i księciach
można się cofnąć do dziecięcych lat, poczuć tę beztroskę i uwierzyć w to, że
wszystko jest możliwe. Naprawdę przyjemnie było zapomnieć na kilka chwil o
dorosłości i uciec gdzieś do świata marzeń.
Czasem są takie
chwile, w których lubię sięgnąć po coś prostego, bardzo lekkiego, wręcz
banalnego, na czym nie trzeba się w pełni skupić. Coś, co po prostu mnie
odstresuje, zrelaksuje i sprawi, że mogę na kilka chwil oderwać się od
codzienności i przenieść w zupełnie inne miejsce. Przy tych powieściach tak
było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz