Imię
i nazwisko: Wojciech Czernek, choć wolę zdrobnienie Wojtek :)
1. Jaka jest Twoja
ulubiona książka/książki (maksymalnie trzy)?
Ciężko zmieścić się w trzech, ale gdybym już musiał
wybrać jakieś tytuły na bezludną wyspę wziąłbym Władcę Pierścieni, którąkolwiek
część Harrego Pottera i może coś Steinbecka albo Dickensa.
2.
A ulubiona piosenka?
Nie istnieje taka :) Jest wiele ważnych,
przyjemnych, budzących wspomnienia, ale brak ulubionej :)
3.
Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie?
Bez wątpienia narodziny córki. To jest coś, co
niezwykle trudno opisać słowami. Emocje, które temu towarzyszyły były nieprawdopodobne. Smaczku
dodał fakt, że przyszła na świat w dniu moich 30-tych urodzin :)
4.
Kim jest osoba, która
najbardziej Cię inspiruje?
Inspirują mnie ludzie, których spotykam w życiu. To
oni tworzą w mojej głowie bohaterów zarówno pozytywnych, jak również
negatywnych. Jeśli jednak chodzi o inspiracje jako wzór do naśladowania podczas
pisania to zawsze chciałem być jak Stephen King i stąd chyba w moich tekstach
wkurzające i ciągnące się opisy oraz próby moralizatorstwa :) A czy ktoś mnie inspiruje w życiu? Słucham
dobrych rad, uczę się na błędach swoich i cudzych, ale staram się być sobą.
Każda zawarta znajomość wpływa na to kim jestem i kim nie chciałbym być. Pragnę
żyć tak, aby inspirować innych.
5.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z książkami, zarówno czytaniem, jak i pisaniem?
Nałogowe czytanie przyszło wraz z Harrym Potterem,
choć wcześniej zdarzyło się sięgać po inne książki. Jednak to Rowling zaraziła
mnie miłością do czytania i tak już zostało. Pisanie - choć to dziwne -
przyszło wcześniej niż czytanie. Pamiętam jak w dzieciństwie próbowałem pisać o
przygodach Johnnego Bravo, a wypracowania to było ulubione zajęcie w szkole
(jak się okazało, była to jedna z niewielu czynności, której poświęcałem czas
podczas edukacji). Stworzenie własnej książki było cichym marzeniem, którego
się wstydziłem przed bliskimi. Po premierze pierwszej książki przekonałem się, że
mało kto wierzył w to co się wydarzyło :)
6.
Czy wydarzenia, które
wydarzyły się w Twoim życiu wpływają na to o czym piszesz?
Oczywiście. Posługuję się schematami z życia, nadaję bohaterom cechy ludzi,
których znam, wykorzystuję przeżyte sytuacje. Jednak
żaden z moich bohaterów nie jest idealną kopią znanych mi osób. W mojej
pierwszej książce miejscem akcji jest Meszna, w której się wychowałem i wielu
czytelników dostrzegło podobieństwo z mojego życia i trochę mnie to początkowo
irytowało. Ciągle powtarzam, że mają do czynienia z fikcją literacką a przecież
muszę pisać o sprawach, o których
mam pojęcie, stąd niektóre podobieństwa.
7.
Gdybyś mógł zamieszkać w dowolnym miejscu na
Ziemi – gdzie by to było?
Miejsce, gdzie nikt nie bierze udziału w wyścigu za
pieniędzmi. Gdzie zamiast używania technologii, ludzie ze sobą rozmawiają.
Kraina, w której w dzień urodzin swojego dziecka spędza się z nim dzień,
przytula go, a nie składa się mu życzeń na tablicy facebooka. Gdzieś, gdzie
ludzie myślą samodzielnie, z dala od trującej telewizji i od ogłupiających
programów. Gdzie człowiek może liczyć na drugiego człowieka, zaznaje
życzliwości i każdy potrafi się cieszyć cudzym szczęściem. Byłoby to królestwo
od którego bram odbijałby się sam diabeł, klnąc pod nosem z bezsilności.
8.
Gdybyś miał milion złotych, co byś z nim zrobił?
Co bym zrobił, nie wiem. Lubię fantazjować na
podobne tematy, ale wiem, że rzeczywistość byłaby inna. Jestem tylko
człowiekiem, a pokus wokół jest zbyt wiele. Gdybym jednak mógł wcielić w życie
swoje plany, mając bańkę a koncie, z pewnością ułatwiłaby ona życie mnie, mojej
rodzinie i kilku ludziom, którzy naprawdę tego potrzebują. Kto wie, może nawet
komuś uratowałby to życie?
9. Skoro życie
jest takie krótkie, dlaczego nie robimy tylu rzeczy,
które lubimy?
Boimy się porażek i
krytyki. Ważne jest, aby stanąć ponad tym. Przejść tę cholernie trudną i
wyboistą drogę i zmienić swoje nastawienie. Postęp pchnął człowieka właśnie w
tym nieciekawym kierunku i chcemy imponować sobie nawzajem, zaglądamy do
portfela sąsiadowi, pokazujemy na co nas stać, zamiast cieszyć się życiem.
Uzależniamy się od ludzi, którzy nas ograniczają. Wstydzimy się swoich marzeń, boimy się drwin
w razie porażek. Musimy nauczyć się być sobą, pomagać innym i doceniać
wsparcie. Iść z wysoko uniesioną głową, robiąc to co sprawia nam przyjemność, a
przynajmniej próbować tego dokonać.
10.
Co robisz, gdy nikt nie patrzy? (To pytanie ma charakter typowo humorystyczny😊)
Napisałbym, ale…wszyscy patrzą :)
Bardzo
dziękuję za możliwość „przepytania” Cię. Mam nadzieję, że pytania nie były
problemowe.
Życzę wszystkiego dobrego!
Również dziękuję! Było naprawdę ciekawie.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz