sobota, 16 marca 2019

RECENZJA „Oblicza księżyca” Nina Nirali

O autorce:
Nina Nirali, właśc. Aleksandra Brodzińska (ur. 3 stycznia 1979 w Rybniku) autorka kilku książek z gatunku literatury kobiecej. Pisała od dziecka, głównie wiersze. Prozą zajęła się w 2016 roku, kiedy to jej dwie pasje – Indie oraz twórczość literacka, połączyły się. Obecnie mieszka i pracuje w Poznaniu. Wciąż tworzy nowe opowieści z serii IndiaEuroStory, gdzie tradycyjne ścierają się dwie kultury, hinduska i europejska.

O książce:
Data wydania:
Liczba stron: 300
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: WasPos

Opis książki:
W pewną burzową noc obiecujący lekarz, neurochirurg pracujący w jednym ze szpitali w New Delhi, znajduje kobietę ranną w wypadku. 
Doktor Aman Anand udziela poszkodowanej pomocy i osobiście zawozi ją do szpitala. Nikt jeszcze nie wie, że ten z pozoru naturalny czyn zaważy na losach wielu ludzi i uruchomi lawinę zaskakujących zdarzeń… 

Po raz kolejny Nina Nirali zabiera czytelnika w niezwykle emocjonującą podróż z Indiami w tle. Tym razem autorka pokazuje nam inne oblicze tego kraju, pełne przemocy, korupcji oraz patriarchalnych i archaicznych obyczajów.”

Moja opinia:
Nina Nirali jest autorką, której powieści osadzone są w klimatach o których pragnę czytać. Lubię Indie, a także inne kraje, zupełnie różniące od naszej kultury. Dzięki autorce, która zaintrygowała mnie swoją powieścią pod tytułem „Maharani” mogłam znowu przenieść się w świat, który tak bardzo przypadł mi do gustu.

„Oblicza księżyca” to samodzielna powieść, która pokazuje ciemniejszą stronę życia w Indiach.

Główną bohaterką tej powieści jest Ranya, która jest trudną postacią. Nie jest kobietą do której czytelnik pała sympatią. Ranya jest niezwykłe nieustępliwa w swoich działaniach, a obecnie pragnie się zemścić na kimś, przez kogo wiele wycierpiała.

W wielu momentach nie rozumiałam zachowania bohaterki, ale uważam, że jest to spowodowane tym, iż nie przeszłam tego, co ją spotkało. Każde doświadczenie życiowe kształtuje nas w jakiś sposób, a Ranya zdecydowanie więcej ma tych gorszych chwil w pamięci.

Ta historia nie jest łatwą lekturą… 

Brutalność, której doświadczają kobiety, wszechobecna przemoc… to wszystko jest tak przerażające, a przy tym, niestety realne. Podoba mi się to, że Nina Nirali pokazała, iż przemoc nie jest obecna tylko u biednych, lecz dotyczy również ludzi zamożnych, elit. Autorka uświadamia, że przemoc jest zjawiskiem, które może dotknąć każdego. Niestety.

Postać głównej bohaterki jest kimś, kto mi imponował. Autorka dała jej silną, waleczną osobowość, która nie pozwoliła Ranyi tkwić bezczynnie w miejscu. Ta postać jest kimś, od kogo warto się uczyć i rozumieć, że na zmiany nigdy nie jest za późno, a szczęście jest tym, do czego powinniśmy dążyć.

Powieść bardzo mi się podobała. Jest to niezwykle emocjonująca lektura, która pokazuje, że z każdej sytuacji można znaleźć wyjście, jeśli jest się na to gotowym i zdeterminowanym, aby o siebie zawalczyć.

Nina Nirali to autorka z ogromnym potencjałem i talentem. Jej zaangażowanie w przekazanie czytelnikowi konkretnych informacji jest widoczne w tym, jak pisze. Pisarka nie zostawia czytelnika z masą pytań, lecz pokazuje mu, co powinien dalej robić, daje konkretne wskazówki.

Powieść bardzo mi się podobała, polecam!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty